Nazwa Hyundai bardziej kojarzy się z samochodami niż tabletami internetowymi, lecz, o ile mi wiadomo, te marki nie są powiązane. Nie zważając na to, warto przyjrzeć się urządzeniom, które ten południowokoreański producent zamierza wprowadzić na rynek jeszcze w tym roku. Trzy tablety HT-7B, KT-9B i HT-10B będą oferować podobną specyfikację, lecz różne przekątne wyświetlaczy.
HT-7B (powyżej), jak najprawdopodobniej domyśliliście się patrząc na nazwę, będzie urządzeniem wyposażonym w 7-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli, nieznany procesor Samsunga 1GHz, 1GB pamięci operacyjnej RAM, Wi-Fi, GPS, kamerę internetową 0,3 Mpix, aparat cyfrowy 2 Mpix, 8GB pamięci wewnętrznej oraz akumulator 4000 mAh. Wariant podstawowy został wyceniony na około 180 dolarów, a model z 3G i nawigacją Navitel na 207 dolarów. Ciekawa propozycja dla miłośników mobilności. No i ma 3G!
Tablet HT-9B, druga z trzech hyundaiowych nowości, będzie mógł pochwalić się hybrydową konstrukcją obejmującą część główną z 9,7-calowym ekranem dotykowym IPS o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli oraz opcjonalną stację dokującą z fizyczną klawiaturą. W jego wnętrzu umieszczono całkiem niezłe komponenty: procesor Cortex A8 1,2GHz, 1GB RAM z układem graficznym Mali-400, 16GB pamięci, aparat cyfrowy 2 Mpix, kamera internetowa 0,3 Mpix, GPS, Wi-Fi, Bluetooth, port USB 2.0, wyjście HDMI oraz bateria 5600 mAh. Cena? Około 270 dolarów.
Ostatnim nowym tabletem Hyundai będzie HT-10B, czyli HT-9B na sterydach. Na karcie jego specyfikacji widnieją takie same komponenty, lecz kilka aspektów zostało ulepszonych. 9,7-calowy ekran zastąpiono 10,1-calowym o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli oraz dodano wbudowany modem 3G. Za HT-10B przyjdzie nam zapłacić 311 dolarów.
Muszę przyznać, żę Hyundai się postał. Szczególnie cieszy obecność modemów 3G oraz atrakcyjne ceny. Rynek się rozwija i mam wrażenie, że a bardzo dobrym kierunku.
via Tablet-News, Hi-Tech