Najgorzej skrywany przez Sony sekret nareszcie został oficjalnie potwierdzony. Bluepoint Games zostało oficjalnie kolejnym deweloperem, jaki wejdzie w skład PlayStation Studios. Co jest jednak bardziej ciekawe – wygląda na to, iż nie będzie to ostatni zakup w wykonaniu ekipy Hermena Hulsta.
Bluepoint Games wreszcie w domu
Trzeba przyznać, że najnowszy zakup Sony to jednocześnie jedno z najbardziej lubianych studiów w branży. Jest to ekipa specjalizująca się w remasterach oraz remake’ach, która swoją przygodę z Sony rozpoczęła od wydanego w 2009 roku God of War Collection na PlayStation 3. W ramach inicjatywy Classics HD, Bluepoint przygotowało jeszcze później Metal Gear Solid HD Collection we współpracy z KONAMI oraz The ICO & Shadow of the Colossus – także dwie kultowe produkcje z PS2.
To jednak nie było jedyne spotkanie Bluepoint Games z kolosami, ponieważ w 2018 roku przygotowało fenomenalny remake Shadow of the Colossus. Studio może się pochwalić również solidnymi portami trylogii Uncharted na PS4, a także mniejszymi projektami pokroju Gravity Rush Remastered. Ostatnio jednak, Bluepoint prowadziło PlayStation 5 przez okno startowe, produkując ciepło przyjęty remake Demon’s Souls – legendarnej już gry autorstwa From Software na PS3.
Na tym nie koniec zakupów
Jak przypomina serwis IGN, obecnym projektem studia jest coś zupełnie oryginalnego, niezwiązanego z żadnym zapomnianym IP. W rozmowie z portalem, Hermen Hulst, szef PlayStation Studios wspomina o tym, że obecnie żadna inna marka nie wiedziałaby, jak najlepiej wykorzystać potencjał Bluepoint Games tak, jak Sony, ze względu na tak długą współpracę. Same rozmowy na temat przejęcia rozpoczęły się na krótko po ukończeniu przez studio projektu Demon’s Souls na PS5.
Po wypowiedziach Hulsta łatwo też wywnioskować, że to nie koniec zakupów dla PlayStation. Nie chodzi jednak o liczbę studiów, a jakość – fakt, z którego Sony zdaje sobie doskonale sprawę. Tylko to będzie następny? Wszak wszystkie marki kojarzone najbardziej z drużyną Niebieskich zostały już wykupione. Nieśmiało podpowiem, może Ember Lab?