Z czym kojarzą się samochody Rolls-Royce? Z pewnością z wyjątkowym komfortem, luksusem i potężnymi silnikami benzynowymi. Cóż, w już niedalekiej przyszłości ostatni punkt będzie można wykreślić z tej listy.
Przyszłość jest elektryczna
Rolls-Royce to już druga marka należąca do koncernu BMW, która zapowiedziała przejście na samochody elektryczne. Wcześniej podobne słowa mogliśmy usłyszeć od Mini. Warto tutaj zaznaczyć, że mamy mieć do czynienia z pełną elektryfikacją, a więc modele spalinowe znikną z oferty.
Jak poinformowali Brytyjczycy, elektryfikacja całego portfolio ma nastąpić do 2030 roku. Po tym roku marka nie będzie zajmowała się już produkcją ani sprzedażą jakichkolwiek aut napędzanych silnikami spalinowymi.
Najpewniej na ogłoszone plany miały wpływ zamiary Unii Europejskiej. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że na terenie UE nie będzie można kupić nowego auta z silnikiem spalinowym po 2035 roku. Cóż, czy nam się to podoba czy nie, przyszłość motoryzacji jest elektryczna.
Pierwszy elektryk za dwa lata
Rolls-Royce, aby spełnić powyższe deklaracje, w ciągu najbliższych lat wprowadzi kilka modeli w pełni elektrycznych. Pierwszych z nich ma być Spectre, który zadebiutuje za dwa lata. Z kolei pierwsze dostawy do klientów mają ruszyć w czwartym kwartale 2023 roku.
Niestety, nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów. Rolls-Royce pochwalił się tylko zdjęciami i to przedstawiającymi zakamuflowane auto. Możemy z nich jednak wywnioskować, że Spectre będzie zbliżony do spalinowego Wraitha. Oczywiście pod maską nie znajdzie się już 625-konne V12, ale silnik elektryczny, a raczej kilka silników czerpiących energię z akumulatora.
Firma zamierza przetestować prototypy na łącznym odcinku 2,5 mln kilometrów, aby w dniu premiery dostarczyć jak najlepszego elektryka. Oczekiwać możemy topowej jakości wykonania, ogromnej mocy, a także naprawdę drogich materiałów w środku. Ciekawe tylko, czy producentowi uda się połączyć klasyczne wnętrze z najnowszymi technologiami, co trzeba przyznać jest dość trudnym wyzwaniem, szczególnie w dobie ogromnych wyświetlaczy montowanych w samochodach.
Ważną kwestią pozostaje jeszcze zasięg. Miejmy nadzieję, że potencjalny właściciel Rolls-Royce Spectre nie będzie musiał zbyt często odwiedzać stacji ładowania.