USB-C to obecnie standard w świecie technologii. Praktycznie większość urządzeń korzysta z tego rozwiązania – komputery, laptopy, smartfony, a nawet inne akcesoria. Mimo że obecne złącza oferują coraz wyższe transfery, jednak dodatkowa, bardzo ważna funkcja, czyli ładowanie pozostaje ograniczona. Nadchodząca generacja USB-C 2.1 powinna umożliwić porzucenie nieujednoliconych złącz w laptopie na rzecz uniwersalnego portu USB Typu C.
USB-C 2.1, czyli żegnajcie dodatkowe, niepotrzebne złącza
Obecnie dostępne w sklepach laptopy potrzebują wysokiej mocy do poprawnego działania. Producenci dorzucają ładowarki dostosowane do klasy urządzenia (głównie komponentów zawartych w środku) i najczęściej zakończone są one okrągłą wtyczką DC, która ma wiele rozmiarów.
Na pomoc przychodzi złącze USB-C, jednak obecna generacja przewodów w standardzie power delivery pozwala dostarczyć 20 V przy 5 A, co daje 100 W. Taka moc wystarcza zaledwie do mniej prądożernych urządzeń z mniej wydajnymi komponentami – na przykład najbardziej podstawowy, mobilny RTX 3070 cechuje się TDP = 115 W, co już przekracza maksymalną moc USB-C w standardzie PD.
Nadchodząca generacja USB-C 2.1 pozwoli podnieść napięcie do 48 V, zachowując jednak natężenie na poziomie 5 A. Finalnie standard umożliwi ładowanie z mocą 240 W. Taka wartość bez problemu poradzi sobie nawet w sytuacji, gdy laptop jest bardziej energochłonny – przykładowo ASUS ROG Zephyrus M16 w konfiguracji z układem Intel Core i7-11800H sparowanym z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 3070 i matrycą o wysokiej częstotliwości odświeżania.
Mimo że całkowicie nowe złącze USB umożliwi ładowanie z mocą 240 W, to warto zaznaczyć, że obecnie wykorzystywane przewody SPR (standard power range) nie będą w stanie obsłużyć tej mocy. Dopiero kable USB Power Delivery EPR (extended power range) mają taką możliwość.
USB-C 2.1 w przyszłości na pewno stanie się standardem, jednak ładowarki dołączane do mniej wydajnych urządzeń nadal pozostaną przy złączu oraz kablu starszej generacji z prostego powodu – takie rozwiązanie byłoby po prostu zbędne. Nowe złącze powinno zacząć trafiać do nowych urządzeń w niedalekiej przyszłości.