Amazon zaprezentował nową generację Kindle Paperwhite. Trzeba przyznać, że zmian jest całkiem sporo i powinny one pozytywnie przełożyć się na korzystanie z czytnika.
Większe odświeżenie od kilku lat
Czytniki Kindle Paperwhite zdobyły wielu fanów na całym świecie. Nie powinno to dziwić, bowiem otrzymujemy jedno z najlepszych urządzeń w swojej kategorii, które powinno spełnić wymagania nawet najbardziej wymagających miłośników e-literatury.
Warto jednak zauważyć, że przez prawie 3 lata na rynku nie pojawiła się nowa generacja tego czytnika, która wprowadziłaby zestaw odczuwalnych zmian. Owszem, niełatwo co roku wydawać nowy model urządzenia, gdy poprzedniemu trudno zarzucić większe braki, a cały segment czytników nie potrzebuje równie intensywnego tempa rozwoju, jak chociażby smartfony. Mimo tego, poprzednik zaczynał już prosić się o aktualizacje wybranych elementów.
Nowy Kindle Paperwhite nie wprowadza dużych zmian wizualnych. Cały projekt jest dość zbliżony do swojego poprzednika, aczkolwiek nie zabrakło nowości, które powinniśmy zauważyć na pierwszy rzut oka po wzięciu czytnika do ręki. Wyświetlacz E-Ink urósł i ma teraz 6,8 cala. Mamy opcję podświetlania ekranu, a wartość PPI wynosi 300.
Lepsze wnętrzności
Mimo iż zewnętrznie uwagę zwraca tylko większy ekran, to całkiem sporo zmian znajdziemy w środku. Po pierwsze, nowy układ SoC ma oferować 20% wzrost wydajności. Po drugie, w pełni naładowany akumulator pozwoli na 10 tygodni pracy – wcześniejsza generacja oferowała 6 tygodni. Po trzecie, samo ładowania akumulatora ma trwać krócej.
Należy zauważyć, że wreszcie pojawiło się złącze USB typu C, co powinno ułatwić proces ładowania akumulatora – USB typu C stało się bowiem już standardem dla wielu innych urządzeń, więc odpowiednich ładowarek raczej nie brakuje.
Kolejną nowością w Kindle Paperwhite jest technologia zmieniająca temperaturę barwową, wcześniej zastosowana przez Amazona w Kindle Oasis. Jej zalety odczujemy przede wszystkim podczas korzystania z czytnika w nocy.
Wersja dla bardziej wymagających
Producent zdecydował się jeszcze na wprowadzenie modelu o nazwie Signature Edition. Mamy do czynienia z bardzo zbliżonym czytnikiem do podstawowego Kindle Paperwhite, aczkolwiek pojawiły się trzy zmiany – bezprzewodowe ładowanie Qi, więcej pamięci (32 GB vs. 8 GB), a także dodany został czujnik światła.
Nowy Kindle Paperwhite został wyceniony na 139 dolarów, a za wersję Signature Edition trzeba zapłacić 189 dolarów. Jeśli nie chcemy reklam, to koniecznie będzie dopłacenie 20 dolarów.