Nadciągają Sony WF-C500, niedrogie słuchawki TWS japońskiego producenta

Sony WF-1000XM4

(fot. Andrzej Libiszewski, Tabletowo.pl)

Sony ma całkiem ugruntowaną pozycję na rynku słuchawek – zwłaszcza za sprawą flagowych modeli, takich jak pełnowymiarowe WH-1000XM4 czy niewielkie pastylki TWS znane jako WF-1000XM4. Za sprawą przecieków wiemy, że japoński producent będzie chciał też zawalczyć w nieco tańszym segmencie za sprawą Sony WF-C500.

Pierwsze przecieki na temat słuchawek Sony WF-C500 pojawiły się już w lipcu tego roku – wtedy mogliśmy wstępnie przyjrzeć się słuchawkom oraz poznać część ich dokumentacji. Portal The Walkman Blog potwierdził te doniesienia – na stronie Walmarta na krótką chwilę pojawiły się zdjęcia i opis słuchawek wraz z ceną. Co prawda amerykańska sieć supermarketów usunęła te informację, ale (nie)stety w internecie nic nie ginie…

Sony WF-C500 – niedrogie, wodoodporne i z długim czasem pracy na baterii

Z ujawnionego opisu wynika, że w przypadku Sony WF-C500 producent w relatywnie niedrogim modelu nie zaimplementował ANC, jednak prawdziwie bezprzewodowe słuchawki mogą kusić do siebie długim czasem pracy na baterii i… ceną.

Sony WF-C500 pojawiły się w sklepie w cenie 79,98 dolarów, jednak The Walkman Blog sugeruje, że ze względu na podatki w Europie powinniśmy spodziewać się ceny rzędu 79 euro. Jeśli podejrzenia okażą się słuszne, w Polsce za słuchawki trzeba będzie zapłacić mniej więcej 350-400 złotych. Dużo? Na rynku da się znaleźć sporo tańszych propozycji TWS, ale to wciąż znacznie mniej niż w przypadku flagowego modelu Sony WF-1000XM4.

Oficjalne zdjęcie Sony WF-C500 (fot. The Walkman Blog)

Trzeba jednak być przygotowanym na to, że za słuchawki trzeba będzie zapłacić więcej. Na stronie programu Sony Rewards, przez krótki czas Sony WF-C500 pojawiły się jako nagroda dostępna za 9999 punktów. Flagowe Sony WF-1000XM4 są tam „wycenione” na 27999 punktów (oficjalna cena słuchawek to 279 dolarów), co pozwala sądzić, że ostateczna cena słuchawek w dolarach wyniesie 99 dolarów – a to kazałoby nam się przygotować na wydatek rzędu co najmniej 500 złotych. Na ten moment możemy tylko spekulować.

Wśród specyfikacji technicznej, pojawiło się kilka interesujących funkcji. Po pierwsze, słuchawki mają wytrzymywać nawet 10 godzin na jednym ładowaniu – co ciekawe, etui ładujące zdaje się dorzucać co najwyżej drugie tyle. Pokrowiec doładowywać będziemy, z całą pewnością, z pomocą kabla USB typu C. Na uwagę zasługuje również certyfikacja IPX4, a więc odporność na zachlapania – może nie wystarczy, gdy słuchawki wpadną nam do wody, ale świetnie sprawdzi się w ramach ochrony przed potem na treningach.

Sony chwali się również, że możliwe będzie używanie tylko jednej ze słuchawek – niestety jest za wcześnie abyśmy wiedzieli, czy dowolnej z nich, czy tylko wybranej (jak ma to miejsce chociażby w przypadku Jabra Elite 85t). Spodziewać możemy się również wsparcia dla DSEE oraz Sony 360 Reality Audio – wszystko za sprawą aplikacji Headphones Connect.

W opisie można dopatrzeć się również wzmianki dotyczącej przycisku do sterowania słuchawkami – ze zdjęć można wywnioskować, że chodzi o dużą powierzchnię zajmującą większość kopułki.

Sony WF-C500 na zdjęciach – niewielkie słuchawki… w kilku kolorach?

Skoro już przy zdjęciach jesteśmy – tak prezentują się Sony WF-C500 na oficjalnych grafikach. Słuchawki mają pojawić się na rynku w czterech kolorach – czarnym, zielonym, białym i pomarańczowym – jednak na ten moment ujawniono tylko jeden z nich. Czy to kwestia czasu, czy dostępność w różnych krajach będzie inna?

grafika główna: Sony WH-1000XM4, których recenzję możecie przeczytać tutaj

Exit mobile version