W najbliższy wtorek, 14 września, odbędzie się konferencja Apple, na której poznamy iPhone’y 13, Watcha series 7 i najpewniej kilka innych nowości. Nieoficjalne informacje, często pochodzące od źródeł uznawanych za wysoce wiarygodne, pozwoliły już poznać sporą część planów zespołu Tima Cooka.
iPhone 13 – krok do przodu, ale bez rewolucji
Najważniejszym punktem, na którym skupi się konferencja Apple, będzie prezentacja tegorocznych iPhone’ów z wyższej półki. Nie powinno to dziwić – segment smartfonów wciąż jest najważniejszym filarem finansowym firmy z Cupertino.
Jeśli oczekujesz dużych zmian lub rozwiązań, których trudno szukać u konkurencji, to możesz poczuć się rozczarowany. iPhone’y 13 zapowiadają się na kontynuację modeli z 2020 roku. Nie bez powodu w wielu przeciekach pojawiała się nazwa iPhone 12s, odnosząca się do tylko małych usprawnień.
Prawdopodobnie cała linia będzie składać się z czterech modeli – iPhone 13 Mini, iPhone 13, iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max. Zachowane zostaną rozmiary wyświetlaczy, a więc najmniejszy wariant to 5,4 cala, dwa środkowe to 6,1 cala, a największy Pro Max zapewni aż 6,7 cala. Podstawowe modele nadal mają oferować odświeżanie na poziomie 60 Hz, ale w wersjach Pro ma zostać wdrożona technologia 120 Hz ProMotion. Mówi się jeszcze o dodaniu funkcji Always on Display.
Wiele przecieków wskazuje, że wtorkowa konferencja Apple to wciąż iPhone’y z notchem. Niestety, charakterystyczne wycięcie na górze ekranu nie zniknie, aczkolwiek ma być zauważalnie mniejsze. Jego usunięcia należy spodziewać się dopiero w przyszłym roku. W mniejszym notchu podobno znajdzie się lepszy moduł Face ID.
Sercem każdego iPhone’a 13 ma być procesor Apple A15, najpewniej wykonany w procesie technologicznym 5 nm. Z pewnością będzie wydajniejszy, a także mogą pojawić się ulepszenia w kwestii zarządzania energią. Modele Pro zapewnią maksymalnie 1 TB na dane użytkownika (wcześniej było to 512 GB), z kolei podstawowe „Trzynastki” otrzymają maksymalnie 256 GB.
Po regresie pojemności akumulatorów, a także czasu pracy na jednym ładowaniu, jaki nastąpił w iPhone’ach 12 względem „Jedenastek”, tegoroczne modele mają otrzymać większe akumulatory. W połączeniu z nowym procesorem, mającym charakteryzować się mniejszym zużyciem energii o 15-20%, odczuwalnie rzadziej konieczne będzie sięganie po ładowarkę. W przypadku iPhone’a mini ma to być około godziny dłużej pracy na jednym ładowaniu.
Zwiększone zostaną rozmiary obiektywów, a podstawowe modele będą miały inny układ kamer na wysepce. Sama wysepka z tyłu urośnie, co będzie wiązało się z koniecznością kupienia nowych etui. Zmiany w jakości zdjęć będą najbardziej odczuwalne w gorszych warunkach oświetleniowych i nocą. Każdy iPhone 13 ma „odbierać” więcej światła – szczególnie w kwestii obiektywów ultraszorokątnych (wzrost o około 40%). Pojawi się tryb portretowy w przypadku filmów, a zastosowane algorytmy mają rozpoznawać gwiazdy, co ma przełożyć się na naprawdę ładne zdjęcia nieba.
Ceny startowe mają pozostać bez zmian. Dla przypomnienia, iPhone 12 Mini kosztował 3599 złotych, iPhone 12 został wyceniony na 4199 złotych, a za 13 Pro i 13 Pro Max w dniu premiery trzeba było zapłacić, odpowiednio, 5199 złotych i 5699 złotych.
Apple Watch series 7 – nowe wzornictwo i minimalnie większa koperta
Najbliższa konferencja Apple to nie tylko iPhone’y 13, ale również Apple Watch series 7. Główną zmianą będzie odświeżony wygląd. Podobnie, jak ostatnie smartfony Apple czy iPady Air i Pro, zaokrąglone boki zostaną zastąpione bardziej kanciastymi.
Dowiedzieliśmy się, że dodatkowo zostanie zwiększony rozmiar koperty. Mniejszy wariant ma mieć 41 mm (wcześniej 40 mm), a większy otrzyma kopertę 45 mm (wcześniej 44 mm). Ramki otaczające wyświetlacz mają być mniejsze, a ponadto pojawi się nowy wariant kolorystyczny – zielony.
Mimo iż koperta nieznacznie urośnie, to obecne paski mają pasować. Nie będzie więc konieczności wymieniania już posiadanej kolekcji pasków. Niestety, pod względem funkcji możemy otrzymać bardzo zbliżony lub identyczny zestaw, jak w zeszłym roku. Mówi się tylko o niewielkich aktualizacjach funkcji pomiaru tlenu we krwi i informowania o nieregularnym rytmie serca.
Można założyć, że pojawią się niewielkie usprawnienia związane z procesorem i akumulatorem, aczkolwiek nie należy oczekiwać odczuwalnego postępu. Ewentualne ceny nie zostały ujawnione w bardziej wiarygodnych przeciekach.
AirPods 3 – bliżej do słuchawek Pro, ale bez nowych funkcji
Kolejnym produktem, którym może zostać zaprezentowany, są podstawowe AirPodsy. Najtańsze słuchawki Apple mają dostać krótsze „łodygi”, a cała konstrukcja ma zbliżyć się do wariantu Pro. Nie należy wykluczać usprawnień dotyczących jakości dźwięku i czasu pracy na akumulatorach.
Niestety, raczej obędzie się bez nowych funkcji. Możliwość aktywnej redukcji szumów pozostanie zarezerwowana dla modelu Pro. Najpewniej nie zobaczymy również silikonowych końcówek.
Konferencja Apple i iPady?
Nie jest to zbyt pewne, ale firma Tima Cooka w najbliższy wtorek może także pokazać odświeżone iPady. Pierwszy z nich to nowa generacja iPada mini, którego sercem ma być układ Apple A15, czyli ten sam, co w iPhone’ach 13. Możliwe, że mini otrzyma jeszcze wzornictwo z modeli Air i Pro – bardziej kanciaste boki, brak przycisku home poniżej ekranu i smuklejsze ramki wokół wyświetlacza.
Podstawowy iPad natomiast będzie raczej niewielką aktualizacją. Wydajniejszy procesor, ale nie ten najnowszy – źródła wskazują na układ Apple A13. Konstrukcja pozostanie bez zmian, a więc wciąż z szerokimi ramkami i 10,2-calowym wyświetlaczem. Nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów, ale prawdopodobnie wynika to z małej liczby zmian.
Konferencja Apple – gdzie oglądać?
Wtorkowa konferencja Apple rozpocznie się o godzinie 19:00. Można ją obejrzeć na stronie Apple lub na oficjalnym kanale na YouTube. Transmisja będzie dostępna również w dedykowanej aplikacji na Apple TV.
Oczywiście dokładną relację, z przedstawieniem wszystkich zaprezentowanych nowości, znajdziecie na Tabletowo.pl.