Pamiętacie jak w zeszłym roku Epic Games pozwał Apple? Sprawa w końcu znalazła swój finał na sali sądowej, gdzie po wielu miesiącach rozpraw, nareszcie ogłoszono wyrok — Apple musi zmienić swoją politykę płatności w App Store!
W formie szybkiego przypomnienia — w zeszłym roku firma Epic Games znalazła sposób w Fortnite na obejście obowiązkowych opłat na rzecz Apple i Google, za każdą wykonaną w grze transakcje na urządzeniach mobilnych tychże producentów. W odpowiedzi na tę akcję, Apple usunęło szalenie popularną grę Epica ze swojego sklepu App Store, co zapoczątkowało pozew ze strony Epic Games w kierunku firmy Tima Cooka. Jak się okazuje, był to pozew w pełni usprawiedliwiony, a przynajmniej według amerykańskiego sądownictwa.
Epic Games wygrywa z Apple!
Tego można było się spodziewać — Apple po stoczonej (i przegranej) batalii sądowej, musi zmienić swoją politykę płatności w sklepie App Store. Epic Games wygrało pozew i zmusza giganta z Cupertino do akceptowania zewnętrznych form płatności w grach i aplikacjach App Store, co potencjalnie może przynieść ogromny spadek zarobków dla Apple z oprogramowania na swoich smartfonach i tabletach.
Do tej pory wszystkie wykonywane w aplikacjach iOS transakcje przechodziły przez Apple, który potrącał sobie 30% wartości całej płatności i nie było na to żadnej alternatywy dla producentów sprzedawanego oprogramowania. W najbliższym czasie się to jednak zmieni i twórcy będą mogli wykorzystywać zewnętrzne sposoby płatności, które pozwolą opłatę na rzecz Apple ominąć.
Żeby jednak nie było zbyt różowo, to Epic Games musi natychmiastowo zapłacić Apple karę za złamanie umowy odnośnie alternatywnego systemu płatności w Fortnite na urządzeniach z systemem iOS i iPadOS. Kara jednak nie jest zbyt wysoka (patrząc na nadal ogromne przychody Fortnite), bo — jak informuje Jason Schreier — jest to „zaledwie” 30% z 12 167 719 zarobionych w tym czasie dolarów.
Śmiem twierdzić, że w dłuższej perspektywie może się to Epic Games bez problemu zwrócić, pod warunkiem, że Fortnite wróci oficjalnie do sklepu App Store. Jeśli jednak by się tak nie stało, to z pewnością reszta twórców sporo na tym zyska.
Na dostosowanie się do wyroku sądu Apple ma trzy miesiące, choć oczywiście nie jest powiedziane, że w tym czasie Apple nie odwoła się od wyroku sądu — ja jestem bardzo ciekaw dalszego rozwoju wydarzeń tej sprawy.
Warto też zauważyć, że kilka dni temu Apple ogłosiło również małe zmiany w swoim sklepie App Store, które teoretycznie mogą być powiązane ze sprawą wywołaną pozwem Epic Games. Co prawda nadal nie można mówić tu o w pełni sprawiedliwym traktowaniu producentów oprogramowania i samych użytkowników sprzętu Apple, ale jest to z pewnością krok w dobrym kierunku.