Tym razem na celowniku Komisji Europejskiej znalazł się Asystent Google. Pojawią się bowiem zastrzeżenia, że producenci są zmuszani do dostarczania go wraz ze smartfonami z Androidem.
Google ponownie wykorzystuje swoją pozycję?
W przypadku największych graczy na rynku IT dość często pojawiają się oskarżenia o politykę, która uderza w zdrowe konkurowanie o względy użytkownika. Z takimi pozwami musiał się zmierzyć się już wielokrotnie Microsoft, a także Google czy Apple.
Jak wynika z najnowszego raportu, regulatorzy ds. antymonopolowych w UE tym razem postanowili przyjrzeć się dokładniej działaniom firmy z Mountain View. W tym celu poprosi o wydanie opinii wielu producentów smartfonów w kwestii usługi Asystent Google, która ma być wymuszona na urządzeniach działających pod kontrolą Androida.
Podobno działania nie zostały podjęte bezpodstawnie. Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji w UE, podczas jednej z konferencji poinformowała, że do KE wpłynęły skargi związane z potencjalnymi nieprawidłowościami w kwestii asystentów głosowych. Stosowane praktyki mają m.in. uniemożliwiać producentom inteligentnych urządzeń jednoczesne korzystanie z wielu różnych asystentów głosowych.
Google nie zgadza się z oskarżeniami
Firma z Mountain View w wydanym oświadczeniu stwierdziła, że Asystent Google to jeden z wielu asystentów głosowych dostępnych dla właścicieli sprzętu z Androidem. Co więcej, zarówno współpracujący producenci, jak i sami użytkownicy, mogą wybrać dowolnych asystentów, z których chcą korzystać.
Warto zaznaczyć, że formalne dochodzenie nie zostało jeszcze wszczęte. Obecnie Komisja Europejska stara się zebrać ewentualne dowody na antykonkurencyjną politykę Google. Jeśli faktycznie zgromadzone dokumenty potwierdzą oskarżenia, to sprawa może wejść na kolejny etap w pierwszej połowie 2022 roku.
Jak zauważa serwis XDA Developers, jeśli producent zdecyduje się domyślnie zainstalować aplikację Google na smartfonie z Androidem, to musi także spełnić inne wymagania umowy. Jeden z nich dotyczy wybrania tej aplikacji jako domyślnej dla asystenta głosowego – w tym przypadku będzie to Asystent Google.
Google, mimo powyższego wymogu, twierdzi, że w celu rozpoczęcia korzystania z asystenta użytkownik musi go uruchomić. Nie będzie on włączony i skonfigurowany od razu po wyjęciu urządzenia z pudełka. Jak najbardziej należy przyznać firmie z Mountain View rację, ale z drugiej strony warto zauważyć, że Asystent Google pozostaje tym domyślnie ustawionych, aczkolwiek początkowo nieaktywnym. Z kolei jego zmiana wymaga przejścia do ustawień Androida.