Do Microsoft Flight Simulator, z okazji premiery filmu Top Gun: Maverick, miała trafić aktualizacja, wprowadzająca możliwość wyboru samolotów bojowych. Nie pojawi się ona na czas, ale opóźnienie nie wynika z opieszałości Microsoftu.
Nowy Top Gun zalicza ogromną obsuwę
Wydawało się, że jesień 2021 roku zapowiada się naprawdę dobrze dla fanów filmów o statkach powietrznych. Na końcówkę listopada planowano premierę Top Gun: Maverick. Niestety, Tom Cruise powróci do roli Pete’a Mavericka Mitchella znacznie później – dopiero 27 maja 2022 roku. Co gorsza, pociągnęło to za sobą też inne konsekwencje.
Ci, którzy wyczekiwali wykonywania podniebnych ewolucji za sterami wirtualnego F14A Tomcat w Microsoft Flight Simulator, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Aktualizacja wnosząca taką opcję, została opóźniona tak samo jak nowy film z serii Top Gun. Microsoft przekazał smutne wieści na blogu gry.
Choć w pakiecie bojowym będzie można wykonać low pass ikonicznymi fighterami wyjętymi wprost z filmu, a detale kokpitu będą – jak zwykle – znakomite, Microsoft nie udostępni możliwości posługiwania się uzbrojeniem myśliwców. Firma obawia się zbyt wielu kontrowersji w tym, jak by nie było, symulatorze latania.
Gdzie latać w oczekiwaniu na Mavericka?
Opóźnienie wydania dodatku wnoszącego możliwość pilotowania maszyn bojowych będzie boleć mniej, jeśli umilimy sobie czas oczekiwania na maj przyszłego roku. Ostatnie aktualizacje Microsoft Flight Simulator umożliwiły zwiększenie detali map Skandynawii – Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia czy Szwecja wyglądają teraz lepiej. Dodano szczegóły dotyczące około 100 lotnisk i 78 interesujących miejsc. Może więc warto obrać kurs na fiordy?