Użytkownicy Zegara Google mieszają aplikację z błotem. Podstawowa funkcja budzika zawodzi

Budzik

Budzik to jedna z podstawowych funkcji telefonu. Wielu z nas używa w tym celu systemowej aplikacji w smartfonie i zwykle działa ona bez zarzutu. Chyba że korzystamy z Zegara Google. Wtedy możemy mieć problemy.

Zegar Google jest jakiś popsusty

Coraz więcej użytkowników aplikacji Zegar od Google skarży się na to, że zaplanowane budziki wcale się nie uruchamiają. Prowadzi to do jednej z najbardziej frustrujących rzeczy, z jakimi można się spotkać podczas interakcji ze smartfonem: urządzenie, któremu ufamy, że wybudzi nas ze snu o konkretnej godzinie, w ogóle tego nie robi.

Co z tego, że ustawię budzik, skoro alarm się nie uruchomi?

Zarówno w komentarzach oceniających aplikację Zegar Google, jak i w różnych innych miejscach w sieci mnożą się negatywne opinie o programie. Coraz więcej osób spóźnia się do pracy, nie wybudza się na czas z drzemki czy przegapia wcześniejsze wyjście z domu dlatego, że wcześniej zaplanowane alarmy nie uruchamiają się o wyznaczonej porze.

Oczywiście najczęściej poszkodowani są polegający na Zegarze Google w urządzeniach, które mają ustawioną tę aplikację jako domyślną do wyświetlania godziny w widżecie systemowym oraz do obsługi alarmów. Problem dotyka więc głównie właścicieli smartfonów z linii Pixel, ale nie wykluczone, że na nieuruchomiony budzik może naciąć się także użytkownik Motoroli czy innego smartfona, w którym większość aplikacji systemowych pochodzi od Google.

Możliwe, że Google naprawi usterkę

Niektórzy sugerują, że zawieszanie się alarmów spowodowane jest korzystaniem z trybu Nie przeszkadzać na urządzeniu lub usypianiem budzika za pomocą gestu odkładania urządzenia ekranem do dołu. Jakkolwiek jest, Google obiecało przyjrzeć się sprawie. Jeśli więc korzystamy z Zegara Google do ustawiania budzika, a zależy nam na punktualności w pracy, może bezpieczniej będzie przerzucić się na inną aplikację do alarmów – przynajmniej na razie.

Exit mobile version