Aktualizacja iOS do wersji 14.7.1 została wydana niemal miesiąc temu, ale niektórzy użytkownicy iPhone’ów do teraz borykają się z problemami, które wniosła.
Błąd Apple, za który płacą użytkownicy iPhone’ów
Dla niektórych Apple to niemalże święta firma, która czego się nie dotknie, to zamienia w złoto. Trudno jednak złotą określić ostatnią aktualizację iOS 14.7.1. Została ona udostępniona prawie miesiąc temu i usuwała ważną usterkę, uniemożliwiającą odblokowanie Apple Watcha za pomocą iPhone’a. Od czasu jej dystrybucji pojawiło się jednak sporo zgłoszeń o innym problemie.
Wielu użytkowników iPhone’ów zgłasza pojawianie się komunikatu „Brak usługi” w swoich urządzeniach. Nie chodzi tylko o monit – posiadacze smartfonów Apple dosłownie tracą możliwość wykonywania połączeń głosowych, wysyłania SMS-ów i korzystania z mobilnego internetu. Zupełnie, jakby coś odcinało im dostęp do sieci komórkowej.
Jedni próbowali restartować urządzenie, inni wymieniać karty SIM i szukać pomocy u swoich operatorów, ale żaden ze sposobów nie okazuje się skuteczny. Problem występuje zarówno na nowszych, jak i na starszych iPhone’ach. Najwyraźniej jego przyczyna tkwi w nowym oprogramowaniu.
Jak na razie, Apple milczy
Jak dotąd, Apple nie wydało jeszcze ani poprawki, ani nawet nie odniosło się do mnożących się skarg użytkowników iPhone’ów. Artykuły pomocy technicznej zaleca jedynie zresetowanie ustawień sieciowych, choć należy pamiętać, że w ten sposób stracimy wszystkie zapisane hasła do sieci Wi-Fi.
Nie wiadomo, czy Apple pozostawi sprawę w takim stanie, czy postara się o dodatkową poprawkę systemu, jeszcze przed wydaniem iOS w wersji 14.8.