OnePlus ma ostatnio jakieś problemy z określeniem tożsamości. Firma chciałaby robić najlepsze flagowe smartfony, ale jednocześnie produkuje kolejne średniopółkowe modele. I rezygnuje ze swoich tradycji wydawniczych, bo oto na horyzoncie pojawił się… OnePlus 9 RT.
OnePlus 9 RT – co to za twór?
OnePlus najwyraźniej lubi zmiany. W ubiegłym roku firma zrezygnowała z wydania OnePlusa 8T Pro, a teraz ponawiają się pogłoski, że nie ma co czekać na OnePlusa 9T. Zamiast tego, dostaniemy OnePlusa 9 RT. Co więc się zmienia, poza dodaniem jednej literki do nazwy? Jest to bezpośrednie nawiązanie do OnePlusa 9R, który nie trafił do dystrybucji w naszym kraju.
Źródła wskazują na to, że będziemy mieć do czynienia z odrobinę ulepszonym modelem, z identycznym ekranem AMOLED o odświeżaniu 120 Hz, procesorem Qualcomm Snapdragon 870 i baterią o pojemności 4500 mAh z szybkim ładowaniem 65 W.
Największe zmiany zajdą w temacie aparatów. Podczas gdy OnePlus 9R jest wyposażony w matrycę główną 48 Mpix (Sony IMX586), tak OnePlus 9 RT dostanie wyższy model 50 Mpix (Sony IMX766), którego można znaleźć także w OnePlusie 9 i OnePlusie Nord 2.
Chyba najbardziej interesujące jest to, że OnePlus 9 RT będzie pierwszym smartfonem tego producenta, wyposażonym w najnowszą wersję nakładki OxygenOS 12. Dla nas ma jednak to podrzędne znaczenie, gdyż…
OnePlusa 9 RT nie zobaczymy w Europie
Tak jest – OnePlus ostatnio mocno regionalizuje swoją ofertę, przeznaczając niektóre modele wyłącznie na sprzedaż w Indiach i Chinach. Dokładnie tak będzie z OnePlusem 9 RT, który ma pojawić się w okolicach października. Może i dobrze, bo w naszej części świata zostałby produktem zagrażającym flagowemu OnePlusowi 9. Przynajmniej nie będzie tak dużego zamieszania na naszym rynku.