Premiera tegorocznych smartfonów Apple z linii iPhone 13 zbliża się wielkimi krokami. Należy ich wyczekiwać już we wrześniu. Pojawiły się informacje na temat możliwego terminu konferencji, w trakcie której zadebiutują.
Debiut serii iPhone 13 już wkrótce
Ostatnio dowiedzieliśmy się, że zespół Tima Cooka planuje jeszcze trzy konferencje w tym roku. Dla wielu osób, a także dla samej firmy, najważniejsza będzie prawdopodobnie ta, na której zostaną zaprezentowane nowe smartfony z serii iPhone 13.
Oferta Apple, identycznie jak z zeszłym roku, będzie składać się z czterech topowych modeli. Tym razem ich premiera ma nie być opóźniona, a wszystkie „Trzynastki” poznamy podczas tego samego wydarzenia.
Jak informuje serwis MacRumors, powołując się na notkę analityka Wedbush, smartfony z linii iPhone 13 powinny zostać zaprezentowane w trzecim tygodniu września. Zgadzałoby się to z poprzednimi doniesieniami, które również wskazywały na premierę w przyszłym miesiącu. Najczęściej proponowana data to 21 września, ale nie należy również wykluczać 14 września.
Według wspomnianego analityka, firma z Cupertino ma zamówić wyprodukowanie około 130-150 mln iPhone’ów w drugiej połowie roku. Natomiast tegoroczne wersje mają stanowić około 35-45% produkcji już w trzecim kwartale i niewykluczone, że podane wartości wzrosną w trzech ostatnich miesiącach 2021 roku.
Nie zabraknie zestawu ciekawych nowości
Linia iPhone 13 ma składać się z czterech smartfonów – 13 mini, 13, 13 Pro i 13 Pro Max. Zachowane zostaną rozmiary wyświetlaczy z poprzedniej generacji, a więc najmniejszy model zapewni 5,4 cala, największy 6,7 cala, a dwa pozostałe będą miały 6,1-calowe ekrany. W wersjach Pro należy oczekiwać technologii odświeżania ProMotion 120 Hz. Charakterystyczny notch nie zniknie, ale ma być zauważalnie mniejszy.
iPhone 13 mini i iPhone 13 nadal będą wyposażone w moduł głównej kamery składający się z dwóch obiektywów, ale dodany zostanie skaner LiDAR. Nie zabraknie usprawnień w kwestii jakości zdjęć, a także wprowadzona zostanie obsługa formatu wideo ProRes.
We wnętrzu znajdzie się procesor Apple A15, większe akumulatory względem „Dwunastek”, a jak wskazuje wcześniej wspomniana notatka analityka, w przypadku wersji Pro maksymalna pamięć na dane użytkownika wzrośnie do 1 TB. Nie będziemy mieli do czynienia z rewolucją, ale ewolucją w dobrym kierunku na pewno tak.