W wielu urządzeniach tryb nocny jest już zbawieniem dla oczu zmęczonych niebieskim światłem. Nic więc dziwnego, że Microsoft postanowił wprowadzić taką funkcję na platformie Xbox. Zmiany na chwilę obecną są w wewnętrznych testach, lecz zapowiadają się obiecująco.
Xbox – nie świeć po oczach!
Trudno znaleźć coś bardziej denerwującego nocą niż telewizor, który razi po oczach. Albo to jedno światełko, którym konsola mruga przy łóżku, gdy inna osoba gra, a ty próbujesz sobie smacznie spać. Xbox postanowił coś ku temu zaradzić, dlatego tryb nocny już zadebiutował w oprogramowaniu konsol dla testerów. Oznacza to też, że funkcja ta pojawi się już wkrótce także dla zwykłych użytkowników.
Trzeba jednak przyznać, że tryb nocny na konsolach Zielonych już ma bardzo wiele opcji. Jak raportuje Tom Warren z serwisu The Verge, konsola potrafi zmniejszyć jasność ekranu, LED-ów na kontrolerze, ale też przycisku Xbox obecnego na konsoli. Sprzęt pozwoli także ustawić godzinę, o której automatycznie oprogramowanie ma przechodzić w tryb nocny, a także wyłączyć HDR, co by odbijające się światło aż tak nie raziło w oczy.
Nie tak imponujące jak dyski SSD
Trudno uznawać tę zapowiedź za jakąkolwiek odpowiedź w kierunku PlayStation i ich rewelacji związanych z dodawaniem opcjonalnych dysków SSD. Niemniej jednak, tryb nocny to ustawienie, które powinno było już pojawić się na poprzedniej generacji sprzętów domowych. Łatwo więc wyobrazić sobie, że reszta konsol także zacznie implementować to w swoich aktualizacjach, zwłaszcza iż wydaje się to być jedna z prostszych rzeczy do zrobienia.
Sam muszę przyznać, że niemalże we wszystkich swoich urządzeniach używam już trybu nocnego. Telefony Xiaomi pozwalają na przykład na wymuszenie trybu ciemnego w każdej aplikacji, co jest niemałym zbawieniem. Pamiętam, że potrafiłem na komputerze ściągać specjalne dodatki, które wymuszałyby także takie ustawienia na stronach nie posiadających trybu nocnego natywnie. Kto wie, może Xbox rzeczywiście wpadł na świetny pomysł. Cóż, zobaczymy już wkrótce.