Jeśli myśleliście, że w przypadku padów do konsoli Design Lab to wszystko, na co było stać Xboxa, to jesteście w błędzie. Ekipa Phila Spencera zaprezentowała nowy wariant kolorystyczny swojego sztandarowego kontrolera, który zwala z nóg!
Aqua Shift – metaliczne barwy wracają do łask
Trzeba przyznać, że ekipa marketingowców w Microsofcie ma czasami zwariowane pomysły. Połyskliwy, niebieski kontroler, który zmienia nasycenie koloru w reakcji na odbijane światło. Nie będę kłamać – zakochałem się w tym padzie od pierwszego wejrzenia i szczerze żałuję, że nie mam żadnej konsoli Zielonych w domu, która usprawiedliwiłaby impulsywny zakup tej zabawki.
Co ciekawe, Aqua Shift to pierwszy kontroler Microsoftu, który będzie miał gumowane triggery oraz bumpery. Z pewnością zwiększy to wygodę grania, choć – jeśli mam być szczery – Microsoft musi jak najszybciej wprowadzić do kontrolerów funkcje znane z Dual Sense. Po tygodniu z PlayStation 5 nie ma powrotu od haptycznych wibracji, a zbliżająca się wielkimi krokami Forza Horizon 5 z pewnością ucierpi na braku tej funkcji w padach do konsol giganta z Redmond.
Cena jak zawsze wystrzałowa
Nowy kontroler możecie już zamawiać przedpremierowo w Microsoft Store. Pad będzie dostępny w sprzedaży od 31 sierpnia 2021, a gigant z Redmond wycenił go na 289 złotych. To standardowa cena, jak za pad do konsoli nowej generacji. Barwa jest jednak tak świetna, że z pewnością znalazłyby się osoby chętne zapłacić nawet więcej.
Pamiętajcie też, że dalej możecie również zamawiać kontrolery z serii Design Lab. W ich przypadku możecie sami wybrać kolory poszczególnych elementów pada, od strzałek po bumpery. Choć wiadomo – nie będzie on już tak połyskiwać jak Aqua Shift.
Kto wie, może w przyszłości zobaczymy więcej połyskliwych kolorów od marketingowców z Zielonej ekipy. Cóż, gdybym tylko miał konsolę, brałbym w ilościach hurtowych.