Właściciele MacBooków Air i Pro, wyposażonych w procesor Apple M1, skarżą się na pękające ekrany. Niestety, raczej nie naprawią swoich drogich laptopów w ramach standardowej gwarancji.
Poważny problem z ekranami
Zespół Tima Cooka ostatnio raczej nie ma szczęścia w kwestii trwałości swoich laptopów. Ewentualnie po prostu testy przedprodukcyjnie nie są już przeprowadzone z odpowiednią pieczołowitością. Słyszeliśmy już o wadliwych klawiaturach, psujących się taśmach łączących ekran z płytą główną, a teraz głośno zaczyna robić się kolejnym błędzie konstrukcyjnym.
Na oficjalnym forum pomocy technicznej Apple, a także na innych forach, przybywa skarg użytkowników nowych MacBooków Pro i MacBooków Air z układem M1. Okazuje się, że Maki mają poważny problem z pękającymi ekranami.
Jeden z właścicieli informuje, że opisana usterka pojawiła się bez żadnej przyczyny. Zostawił on komputer na blacie biurka na noc, a następnego dnia zobaczył dwa małe pęknięcia z prawej strony, które wpłynęły na poprawne działanie ekranu.
Warto dodać, że pozostali poszkodowani także twierdzą, że pęknięcie nastąpiło bez jakiejkolwiek ingerencji z ich strony. Pomiędzy ekranem, a klawiaturą nie znalazły się żadne większe okruchy lub inne przedmioty, które mogłyby doprowadzić do uszkodzenia. Ponadto, MacBooki często nie były transportowe czy nie zaliczyły upadku i po prostu leżały na biurku lub innej twardej powierzchni.
Niewykluczone, że trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni za naprawdę MacBooka
Niestety, jak wynika z wielu opinii, Apple zbytnio nie chce przyznać się do ewentualnej wady konstrukcyjnej. Specjaliści z autoryzowanego serwisu opisali problem jako „pęknięcie w punkcie styku”, który podobno ma wynikać z niewłaściwej obsługi urządzenia.
W wybranych przypadkach Apple zdecydowało się pokryć koszta naprawy, ale nie wszyscy użytkownicy mieli tyle szczęścia. Niektórzy musieli zapłacić za naprawdę, mimo posiadania standardowej gwarancji. Koszt wymiany ekranu wyniósł około 500 dolarów.
Mamy jeszcze za mało informacji, aby stwierdzić jak dużej grupy MacBooków z układami M1 dotyczy nowy problem. Niestety, nie wiadomo nic o ewentualnym programie darmowej naprawy, który miałby zostać wdrożony przez firmę z Cupertino.