Amerykański gigant wprowadził na rynek niejeden smartfon, ale dopiero modele Pixel 6 i Pixel 6 Pro zostaną wyposażone w autorski procesor Google. Co ciekawe, mimo że „Whitechapel” nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany, już mówi się o kolejnym układzie firmy z Mountain View.
Pixel 6 i Pixel 6 Pro pierwszymi smartfonami Google z autorskim procesorem
Do tej pory Google montowało w smartfonach z serii Pixel procesory Qualcomm Snapdragon. Ostatnie, tj. Pixel 5 i Pixel 4a 5G, wyposażono w układ Snapdragon 765G, natomiast nadchodzący Pixel 5a podobno otrzyma platformę mobilną Snapdragon 750G. Kolejna generacja flagowych modeli jednocześnie będzie pierwszą, na pokładzie której znajdzie się autorski procesor Google.
Jest on nazywany „Whitechapel” i na razie nie wiadomo, czy taka też będzie jego ostateczna nazwa, czy Google ma w zanadrzu inną. Ten pierwszy scenariusz wydaje się jednak prawdopodobny, ponieważ układ ten nosi wyjątkowo niewdzięczne marketingowo oznaczenie kodowe „GS101”.
Według nieoficjalnych doniesień, Google w jego przypadku zdecydowało się na dość niecodzienne połączenie dwóch rdzeni ARM Cortex-A78, dwóch ARM Cortex-A76 i trzech ARM Cortex-A55. Z kolei za przetwarzanie grafiki będzie odpowiadać układ ARM Mali-G78. Mówi się też, że wydajność tego procesora ma być porównywalna z zapewnianą przez platformę mobilną Snapdragon 870.
Amerykanie bowiem bardziej skupili się na innych aspektach, jak sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe oraz jeszcze lepsze przetwarzanie obrazu, a także bezpieczeństwie, za które ma odpowiadać nowy chip o nazwie Dauntless.
Kolejny procesor Google może mieć grafikę od AMD
Procesor Google „Whitechapel” opracowywany jest wspólnie z Samsungiem i podobno będzie produkowany z wykorzystaniem 5-nm procesu technologicznego. Wygląda jednak na to, że współpraca obu gigantów na nim się nie zakończy, ponieważ mówi się, że kolejny układ Amerykanów może zostać uzbrojony w układ graficzny firmy AMD.
Brzmi znajomo? Jeżeli na bieżąco śledzicie doniesienia z branży, z pewnością kojarzycie, że nadchodzący Exynos 2200 zaoferuje grafikę przygotowaną przez AMD, która podobno ma zapewniać lepsze efekty swojej pracy niż GPU w Snapdragonie 895 i Apple A15. Brzmi to niezwykle obiecująco i najwyraźniej Google także jest zainteresowane takim posunięciem.
Jeżeli faktycznie kolejny procesor Google otrzyma grafikę AMD (a Samsung może w tym pomóc), smartfony z serii Pixel, przynajmniej te flagowe, zyskają kolejną, bardzo mocną stronę (obok m.in. wybitnych umiejętności fotograficznych). Tylko czy Samsung się tego nie przestraszy i będzie starał się zatrzymać AMD GPU tylko dla siebie? Prawdopodobnie nie, dopóki gigant z Mountain View sprzedaje oficjalnie swoje urządzenia tylko na wybranych rynkach. Gdyby robił to w znacznie większej liczbie krajów, wówczas Koreańczycy mieliby się czego obawiać. Na razie ich pozycja nie jest jednak zagrożona, a co dalej – czas pokaże.