Samsung każdego roku sprzedaje miliony egzemplarzy swoich flagowców, mimo że część z nich wyposażona jest w cieszący się wyjątkowo złą sławą procesor Exynos. Kolejny high-end południowokoreańskiej marki z układem Exynos 2200 może jednak być pożądany bardziej niż model z platformą mobilną Qualcomm Snapdragon 895.
Procesory Exynos dość często pozostają w tyle za „równoważnymi” układami Snapdragon, mimo że Samsung wydaje ogromne kwoty na badania i rozwój. Zdarzają się jednak wyjątki od tej reguły, jak Exynos 7420 czy Exynos 8890. Z kolei wiele osób zgłasza, że Qualcomm Snapdragon 888 pod obciążeniem grzeje się tak samo jak Exynos 2100, więc nie zawsze platforma mobilna amerykańskiego giganta jest lepsza, mimo że wielu użytkowników uznaje jej bezwzględną wyższość nad Exynosami.
Exynos 2200 będzie lepszy niż Snapdragon 895
Procesory Exynos nie mają pozytywnego wizerunku, ale kolejna generacja może go odmienić o 180°. Już od długiego czasu słyszymy, że Exynos 2200 będzie prawdziwie przełomowym układem, a kolejne doniesienia tylko utwierdzają nas w tym przekonaniu. Co więcej, niedawno sam Samsung oficjalnie potwierdził, że jego kolejny, flagowy SoC zapewni obsługę technologii ray tracingu, co w urządzeniu mobilnym wydawało się nie do pomyślenia.
Już sama ta zapowiedź sprawia, że kolejnym flagowcem Samsunga zainteresują się gracze. Najnowsza informacja może z kolei przekonać „piewców Snapragona”, którzy nie ukrywają swojej niechęci do procesorów Exynos. Jeden z użytkowników serwisu Twitter, specjalizujący się w dostarczaniu (często sprawdzonych) informacji na temat nadchodzących nowości, opublikował bowiem krótki tweet, w którym podaje, że w aspekcie CPU Exynos 2200 będzie lepszy niż Snapdragon 895, natomiast w sekcji GPU całkowicie zdemoluje konkurencję.
Brzmi to niezwykle zachęcająco, ponieważ GPU było najsłabszym ogniwem procesorów Exynos. Samsung, który do tej pory wykorzystywał w swoich SoC układy graficzne Mali, ku uciesze klientów postanowił to zmienić i dlatego nawiązał współpracę z AMD. Oczywiście dopiero rzeczywistość zweryfikuje, czy zapowiedzi się potwierdzą, ale jeżeli faktycznie tak się stanie, to Qualcomm może mieć pełne portki ze strachu, bo konkurencyjny Snapdragon nie będzie już lepszy.