360 N4, czyli najtańszy smartfon z dziesięciordzeniowym procesorem MediaTek Helio X20 na rynku, wkrótce doczeka się lekko „podrasowanej” wersji samego siebie. Producent postanowił ulepszyć kilka elementów, aby jego propozycja prezentowała się jeszcze lepiej.
Zmiany zaszły zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Przede wszystkim plastikową obudowę zastąpiono metalową, przez co smartfonowi nie można będzie już zarzucić, ze wygląda tandetnie. Niestety, ale plastik wciąż kojarzy się z tanizną i często też z badziewiem. To nierzadko odpycha klientów nawet wtedy, gdy mają do czynienia ze świetnie wyposażonym urządzeniem. A 360 N4 takim jest.
Nigdy nie jest jednak tak, aby nie mogło być lepiej. Dlatego zmiany zaszły też w „środku” smartfona. Konkretniej, akumulator o pojemności 3080 mAh zastąpiono ogniwem 4920 mAh. Co ciekawe, nie odbyło się to kosztem drastycznego zwiększenia gabarytów urządzenia. W „podrasowanym” modelu wymiary wynoszą 151,94×75,28×8,48 mm, podczas gdy w podstawowym jest to 149×75,7×8,35 mm. Doprawdy nie mam pojęcia, jak osiągnięto taki efekt, ale mam nadzieję, że TENAA się tutaj nie pomyliła.
Pozostała specyfikacja w obu przypadkach ma pozostać taka sama i obejmować m.in. 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD (1080×1920), 4 GB RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej (+ microSD od 128 GB), aparaty 13 Mpix (tył) i 5 Mpix (przód), czytnik linii papilarnych oraz system operacyjny 360 OS, bazujący na Androidzie 6.0 Marshmallow.
Przypomnę, że dostępny już na rynku 360 N4 kosztuje 899 juanów chińskich lub 199 dolarów. Jego lekko „podrasowany” wariant zapewne będzie nieco droższy, ale jego cena nie powinna przekroczyć 1100-1200 juanów lub 229-249 dolarów.
Źródło: GizmoChina