Minęły dokładnie 24 godziny odkąd zainstalowałem pierwszą betę systemu iOS 5 na swoim iPadzie. Od tego czasu wertuję ustawienia i poszczególne aplikacje w celu znalezienia 200 nowych funkcji, których ułamek zaprezentowany został 6 czerwca podczas konferencji WWDC w San Francisco.
Znalazłem około 20 i muszę przyznać, że wszystkie, bez wyjątku, bardzo mi się podobają. Scharakteryzuję kilka z nich, aby dać Wam ogólne pojęcie o nowościach oferowanych przez system iOS w swojej najnowszej, piątej już, odsłonie.
Centrum Powiadomień
Cieszę się, że system powiadomień został całkowicie zmieniony i teraz sprawuje się o wiele lepiej niż wcześniej, ale… nie wygląda on dobrze na iPadzie. Wyświetlanie banery są małe, a czcionka ich treści mało widoczna. Podczas użytkowania ma się wrażenie, że Centrum Powiadomień zostało zaprojektowane dla iPhone’a i iPoda touch, nie iPada. Pociągnięta w dół belka zawierająca powiadomienia zajmuje jedynie małą część ekranu i, co jest wyjątkowo dziwne, nie ma widżetów pogody i giełdy.
Same powiadomienia działają sprawnie i w końcu spełniają swoją rolę – informują, nie przerywają. Powiadomienia kompatybilne są z aplikacją iMessage, Reminders, Mail, Kalendarz, Telefon i wieloma innymi. Ponadto, istnieje możliwość ustawienia sposobu wyświetlania powiadomień dla każdej zainstalowanej aplikacji indywidualnie. Ogólnie rzecz biorąc – iOS 5 ma mnóstwo ustawień, które pozwalają w znacznym stopniu spersonalizować system (chociaż w tej kategorii daleko mu do Androida).
Wystarczy dotknąć wyświetlonego powiadomienia, aby przenieść się do odpowiedniej aplikacji. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku zablokowanego ekranu – tam trzeba przeciągnąć suwak, aby podjąć działania. Szczerze mówiąc – wyświetlanie powiadomień kiedy ekran urządzenia jest zablokowany uważam za genialny pomysł, które został wyśmienicie zrealizowany.
Reminders
To prosta aplikacja służąca do zapisywania przypomnień, list z zakupami i innych. Ładnie wygląda, chociaż nie jest do końca spolonizowana i ma lekkie opóźnienie w zmienianiu orientacji.
Game Center
Aplikacja Game Center zyskała kilka ciekawych funkcji. Teraz możemy dodać do profilu swoje zdjęcie, otrzymujemy rekomendacje aplikacji, a także podpowiedzi ludzi, których możemy znać. Warto zaznaczyć, że cała usługa działa o wiele szybciej i sprawniej. Jeżeli ktoś ma ochotę mnie dodać do znajomych – nie krępujcie się. Mój nick to jaroslawsroka (teraz wysyłanie i odbieranie zaproszeń działa). :)
Integracja z Twitterem
To jedna z nowości, które naprawdę mi się podobają. Po pobraniu aplikacji Twitter i zalogowaniu się, możemy tweetować strony internetowe, zdjęcia, a także swoją lokalizację. Niestety, kiedy próbowałem tego dokonać za pomocą aplikacji Google Maps, wywaliło mi ją i wróciłem do pulpitu. Ot, wada bety.
Safari
Zaprezentowane podczas konferencji WWDC karty w Safari działają jak należy. Przełączanie się pomiędzy nimi jest szybkie, a strony pozostawione w tle nie przeładowują się. Funkcja Reading List (przetłumaczona jako Lista Czytelnia) działa, ale nie używam jej, gdyż, jak do tej pory, nie miałem takiej potrzeby. Zupełnie inaczej jest z Reader, opcją pozwalającą na czytanie długich tekstów w bardziej przystępny sposób. Sam miałem przyjemność skorzystać z niej podczas przeglądania recenzji ICom TerraPad 1050 napisanej przez Kasię.
iMessage
Nie jestem jedynym, który zdołał dobrać się do bety iOS 5 w kilka dni po premierze. Zrobiło to także kilku moich znajomych z którymi później eksplorowaliśmy jej tajemnice. Nasze konsultacji przeprowadzaliśmy na iMessage – uniwersalnym i darmowym komunikatorze pozwalającym na rozmowy pomiędzy użytkownikami wszystkich iUrządzeń. Co ciekawe – pozwala on także na rozmowy w grupie, więc nie było przeszkód, aby prowadzić konwersację w trzy lub cztery osoby.
Transfer obrazów działa bez problemów.
iCloud
iCloud używam tylko po to, aby stworzyć kopię zapasową swoich kontaktów, ustawień i maili. Nie próbowałem uploadu do chmury plików multimedialnych i zdjęć, gdyż, przy prędkości mojego połączenia internetowego, zajęłoby to wieki.
Muzyka
Interfejs odtwarzacza muzycznego na iPadzie został całkowicie zmieniony. Niestety, nie mogę powiedzieć, że na lepsze. Nadal brakuje mu kilku podstawowych funkcji (np. dodawania utworów do playlist), a nowo wprowadzona funkcja zmiany utworów poprzez przeciągnięcie palcem po okładce jest trochę irytująca. Ciekawostka: aby usunąć utwór z biblioteki (nie z playlisty, z biblioteki), wystarczy przesunąć palcem po jego tytule i dotknąć przycisku „Delete”.
——
Poza wyżej wymienionymi nowościami, w iOS 5 zauważyłem także znaczną poprawę wydajności tabletu oraz dłuższy czas na baterii (powiedziałbym, że o jakieś 20-30%). Z niecierpliwością czekam na kolejną betę, która, jak mam nadzieję, znajdzie się w sieci już wkrótce.
Macie jakieś pytania dotyczące iOS5? Jestem do Waszej dyspozycji! :)