Xiaomi i Ikea zamierzają wejść w internet rzeczy. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, która odbyła się w Pekinie, prezes Ikea Retail China, Ikea Smart Home Business oraz Fan Dian, dyrektor generalny Platformy IoT w Xiaomi ogłosili, że obie firmy będą ze sobą współpracować. Co najważniejsze, współpraca ma być globalna.
Nie jest żadną tajemnicą, że Xiaomi bardzo chce mieć smart-wszystko. Przez hulajnogi, telewizory, po takie rarytasy, jak deski sedesowe. Ikea, jako globalny producent sprzętów wyposażenia domu, wydaje się być wręcz naturalnym wyborem dla chińskiego potentata. Obie strony sądzą, że tego typu umowa może przyczynić się do zwiększenia popularności inteligentnych domów, które mogą być kontrolowane przez Xiao AI, stworzone przez chińską firmę.
Model współpracy biznesowej obu marek wyjaśnił Lei Jun, dyrektor generalny Xiaomi. W swoim wystąpieniu skupił się na dwóch kluczowych kwestiach: sztucznej inteligencji oraz wywołanym już wcześniej do tablicy, internecie rzeczy. Właśnie ten duet ma stanowić o sukcesie przedsięwzięcia. Co więcej, plan obu marek jest naprawdę ambitny – w ciągu najbliższych pięciu lat każde z urządzeń ma wspierać oba standardy.
Wydaje się, że założenia są bardzo ambitne, jednak na naszym rodzimym rynku Xiaomi prezentuje nam zaledwie część swojej oferty, która w Chinach jest o wiele bogatsza. Wystarczy tylko dopowiedzieć, że do Xiao AI podłączono już około stu milionów kompatybilnych sprzętów, a liczba aktywnych użytkowników w cyklu miesięcznym przekracza 34 miliony.
Jak sądzicie, duet Ikea + Xiaomi ma szansę odnieść sukces?
źródło: gizchina.com
zdjęcie główne: Pixabay
