MasterCard
MasterCard | Image Library

Polska na drugim miejscu w Europie pod względem wykorzystania płatności zbliżeniowych. Zobacz, kto jest za nami

Mastercard podał statystyki dotyczące korzystania z płatności zbliżeniowych przez Polaków oraz skonfrontował je z danymi zebranymi w innych krajach Europejskich. Okazuje się, że jesteśmy w ścisłej czołówce krajów, w których taki sposób rozliczania się za zakupy jest bardzo popularny.

W Polsce udział płatności zbliżeniowych we wszystkich transakcjach dokonywanych bezgotówkowo przy pomocy karty, stale rośnie. W ciągu roku liczba takich płatności, dokonywanych przez zbliżenie karty płatniczej do terminala lub przez NFC w smartfonie, zwiększyła się o 38%. W ten sposób osiągnięto nową najwyższą – w sierpniu aż 85% operacji przy pomocy karty dokonywanych było bezstykowo.

Taka wartość jest jedną z najwyższych w Europie. W gruncie rzeczy jedynie Czesi płacą za zakupy zbliżeniowo częściej niż my. W ich kraju udział takich transakcji wśród wszystkich operacji kartą płatniczą wynosi 93%.

Ogólnie cały ranking wygląda dość ciekawie. Większość krajów Europy postrzeganych jako liderów technologii i kolebkę obiecujących startupów fintech, przewyższamy kilkukrotnie. Krajom wschodnim znacznie łatwiej było przyjąć bezstykową rewolucję, gdyż ominęła ich droga kosztownych transformacji technologii płatniczych. Startują one od razu z najnowszymi nowinkami za pasem, dzięki czemu przyjęcie kart płatniczych z możliwością rozliczania się zbliżeniowo, jest tam znacznie lepsze niż np. w Niemczech (15%) czy Szwecji (12%).

Oto 10 państw Europy, gdzie odsetek transkakcji zbliżeniowych w stosunku do ogółu operacji kartą jest najwyższy:

  1. Czechy – 93 proc.
  2. Polska – 85 proc.
  3. Słowacja – 83 proc.
  4. Węgry – 83 proc.
  5. Czarnogóra – 71 proc.
  6. Rumunia – 69 proc.
  7. Grecja – 61 proc.
  8. Rosja – 60 proc.
  9. Białoruś – 57 proc.
  10. Serbia – 57 proc.

Co chwilę słyszymy o tym, że technologie płatnicze w Polsce są mocno rozwinięte. Co prawda powyższe badanie dotyczy tylko kart Mactercard, ale raczej dość trafnie odzwierciedla europejskie tendencje do przyjmowania nowinek z dziedziny technologii w finansach.

Polska przymierza się powoli do podniesienia maksymalnej kwoty, po której przekroczeniu wymaga się podania kodu PIN przy płatnościach zbliżeniowych. Obecnie jest to 50 zł, ale trwają rozmowy nad tym, by ten limit znieść na rzecz pułapu 100 zł.

https://www.tabletowo.pl/2018/05/28/nowy-wyzszy-limit-platnosci-zblizeniowe-bez-pin-100-zlotych/

źródło: cashless