Google liczy na to, że Pixel 3 XL przekona do siebie klientów podwójnym aparatem przednim i Super Selfies

Bo wyglądem raczej nie zdoła

Dlaczego wycięcie w ekranie Pixela 3 XL musi być takie wielkie? Wątpię, żeby Google kiedykolwiek odniosło się do tego tematu, ale im więcej faktów poznajemy o nowym smartfonie tego producenta, tym łatwiej będzie nam taką decyzję zrozumieć. Chociaż nie, może źle się wyraziłem: znieść. Tak, „znieść” to chyba lepsze słowo.

Zgodnie z nowymi doniesieniami, o które ostatnio bardzo łatwo, bo nieokreślona liczba Pixeli 3 XL wpadła w ręce człowieka, który prowadzi własną, piracką przedsprzedaż, model ten będzie miał aparaty jeszcze lepsze od poprzednika. Pixel 2 XL był wielokrotnie chwalony za robienie znakomitych zdjęć, i to bez dwóch czy trzech aparatów na pokładzie.

Nowa generacja Pixeli trzeci rok z rzędu trzyma się tradycji, by aparaty główne były we liczbie 1 (słownie: jeden). Obliczaniem odległości, krawędzi przedmiotów, konturów postaci i innych rzeczy przydatnych do tworzenia efektu rozmytego tła, zajmuje się rozbudowane oprogramowanie. I specjalny układ Visual Core, który w zmodernizowanej wersji pojawi się również w Pixelu 3 XL. Również z przodu.

Przednia kamera nie będzie się tak mocno trzymać tradycji pojedynczych aparatów. Ze sporej wielkości notcha spojrzą na nas dwa oczka aparatu. Jeden z sensorów będzie miał obiektyw szerokokątny. Ten zestaw również będzie wspierany przez układ Visual Core, czego w Pixelu 2 XL nie mieliśmy. Dlatego zdjęcia zrobione tym aparatem będą nazywać się szumnie „Super Selfies”.

Podstawowy cel takiego ruchu wydaje się być oczywisty: Google po prostu chce, żeby zdjęcia portretowe były jeszcze lepsze. W aplikacji aparatu (przynajmniej zdaniem właścicieli Pixela 3 XL, którego nabyli drogą kupna od szemranego sprzedawcy) pojawiły się nowe opcje portretów, np. „Naturalny” czy „Miękki”, jak też możliwość przybliżania obrazu. Podwójna kamera będzie również używana do rozpoznawania twarzy.

To dziwne, że przy takim bogactwie przecieków nie udało się określić rozdzielczości matryc tych aparatów. Mówi się o zestawie 12,2 Mpix + 8,1 Mpix. Wkrótce okaże się, czy to prawda.

Wracając do wycięcia w ekranie – taki podwójny aparat musi mieć wystarczająco dużo miejsca. Ale to nadal kiepskie wytłumaczenie, bo notch w Pixelu 3 XL jest doprawdy ogromny. Dobrze, że będzie można go schować, bo wielu ludzi po prostu nie zdzierżyłoby codziennego kontaktu z takim rozwiązaniem stylistycznym.

 

źródło: mobilereview przez fonearena