Dwa miesiące temu oficjalnie został zaprezentowany najnowszy przedstawiciel popularnych opasek Xiaomi, czyli Mi Band 3. Już od jakiegoś czasu mówiło się, że chiński producent szykuje lepszą wersję tego wearable, przy czym niektórzy nazywali domniemany model Xiaomi Black Plus NFC, a jeszcze inni po prostu „ulepszony Mi Band 3”. Ostatecznie bransoletka pojawiła się w sklepach pod nazwą Hey Plus (Hey+) i już teraz można zamówić ją w przedsprzedaży. Wysyłka? Na początku przyszłego tygodnia.
Xiaomi Hey Plus już na pierwszy rzut oka wygląda jak… bardziej dopracowana wersja Mi Band 3. Zachowano co prawda wzorcowy design opaski – dużą, owalną kapsułkę z przyciskiem funkcyjnym w dolnej części, ale całość wygląda zdecydowanie lepiej – chociażby dzięki temu, że miejsce, w którym możemy sterować opaską jest oznaczone małą, estetyczną kreską.
Kapsułka jest tak samo duża, ale w nowej wersji zdecydowano się na otoczenie jej „paskiem ochronnym”, który powinien zapobiegać przypadkowym uszkodzeniom czy otarciom. To dobre rozwiązanie, a sporo osób narzekało na ten niezbyt przemyślany detal w Mi Bandzie 3. Sam ekran to już osobna bajka, a nowy wyświetlacz wygląda wprost bajecznie w porównaniu do tego, który został zamontowany w poprzednim modelu. Jest większy (0,95 cala vs 0,78 w MB 3 i 0,42 w MB2), ma prawie dwukrotnie wyższą rozdzielczość (240×120 vs 128×80), a przede wszystkim jest w pełni kolorowy. Wszystko to sprawia, że połączenia, powiadomienia, pomiar pulsu czy nawet zwykłe SMS-y powinny wyglądać na nim dużo lepiej. Można by się było nawet pokusić o stwierdzenie, że usunięto wszystkie wady poprzednika, który ma przecież dopiero 2 miesiące.
Nasuwa się proste pytanie: dlaczego w Mi Band 3 użyto tak słabego, monochromatycznego wyświetlacza, który w dodatku jest kiepskiej jakości (o czym nieco dłużej wypowiem się w recenzji, która już niedługo pojawi się na łamach Tabletowo), by dwa miesiące później zaprezentować fenomenalnie wyglądającą nową opaskę, która zawiera wszystko to na co czekali fani? Nie wiem, być może Xiaomi planuje produkcję dwóch linii opasek: tańszych i słabszych Mi Bandów oraz znacznie lepszych Hey+?
Opaska posiada ponadto rozbudowane funkcje NFC – wsparcie dla płatności zbliżeniowych, kart transportu miejskiego oraz kart wejściowych do budynków, których oczywiście nie ma w aktualnej wersji Mi Band 3. Funkcje te kierowane są na rynek chiński, ale znając życie i poziom aplikacji firm trzecich liczyłbym na szybkie wdrożenie wsparcia również na innych rynkach.
Producent deklaruje czas pracy na jednym ładowaniu rzędu 18 dni oraz wodoszczelność 5 ATM. Na koniec jeszcze jedna ważna nowość – całkowicie zmieniono sposób ładowania. Nie trzeba już wyciągać pastylki z gumowej bransoletki, gdyż służący do tego port dostępny jest od spodu, co obrazuje powyższa grafika.
Opaska jest już dostępna w przedsprzedaży między innymi w sklepie GearBest, gdzie trzeba zapłacić za nią niecałe 61 dolarów, co przekłada się na mniej więcej 230 złotych. Wysyłka rozpocznie się po 20 sierpnia tego roku.