Snapchat to popularny (szczególnie wśród młodszych użytkowników systemów iOS oraz Android) komunikator społecznościowy. Jeszcze do niedawnia nie miał żadnej poważniejszej konkurencji. Od jakiegoś czasu jednak użytkowników próbuje podebrać mu Instagram – i robi to nadzwyczaj skutecznie.
Serwis Phone Arena wskazuje na to, że Snapchat w ostatnim kwartale stracił niemal 3 miliony dziennych aktywnych użytkowników. Nie jest to i może lwia część jego społeczności, ale liczba taka może być oznaką początku kryzysu. Jak na pewno udało się Wam zaobserwować, Instagram od dłuższego czasu wprowadza funkcje znane nam ze Snapchata – m.in. Stories czy funkcje wiadomości.
https://www.tabletowo.pl/2018/05/15/snapchat-reklamy-ktorych-nie-da-sie-ominac/
Problem w tym, że w opinii wielu użytkowników, cokolwiek Instagram skopiuje od Snapchata, robi to lepiej. I być może dlatego „Snapek” spotyka się z odpływem użytkowników w kierunku konkurencyjnych rozwiązań. Wielu z nich zareagowało również oburzeniem na ostatnie zmiany wizualne w aplikacji Snapchat. Warto jednak zaznaczyć, że Snap Inc. (czyli twórcy Snapchata) ciągle notują wzrost na giełdzie. Wartość koncernu wzrosła względem poprzedniego roku o 44% i obecnie wynosi 262 mln USD. To więcej, niż przewidywały prognozy (250 mln USD).
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że koncern Snap korzyści finansowe czerpie nie tylko z tytułu funkcjonowania serwisu społecznościowego Snapchat. Zajmuje się bowiem również sprzedażą specjalnych okularów służących do nagrywania wideo i znanych pod nazwą Spectacles. Ich najnowsza wersja jest wodoodporna, umożliwia rejestrowanie materiału wideo w rozdzielczości HD i kosztuje 149.99 USD.
https://www.tabletowo.pl/2018/03/15/twitter-podobny-do-snapchata/
Czy Snapchat przejmie się odpływem 3 milionów aktywnych użytkowników? Pewnie nie. A powinien. Może to być zwiastun poważniejszego kryzysu i jednocześnie żółta kartka od użytkowników. Jeśli Snap zignoruje te sygnały, to już wkrótce może bardziej dotkliwie odczuć konsekwencje swoich działań.
Źródło: Phone Arena