Dzisiejsza promocja na Honora 7C bez wątpienia przejdzie do historii, chociaż samo Allegro z pewnością chciałoby o niej jak najszybciej zapomnieć. Nie zmienia to faktu, że 100 egzemplarzy rozeszło się w mgnieniu oka, choć nie było łatwo ich kupić. Nic jednak dziwnego – próbowało to bowiem zrobić 600 tysięcy osób!
Promocja miała oficjalnie wystartować o godzinie 12:00 w południe, lecz wiele wskazuje na to, że odpalono ją wcześniej. Na poniższym screenie, którym podzielił się w komentarzach jeden z naszych Czytelników, widać bowiem godzinę 11:59.
Ja także (podobnie, jak i połowa naszej redakcji ;)) chciałem spróbować kupić Honora 7C za złotówkę, lecz jeszcze przed godziną 12:00 Allegro padło. Co więcej, wysiadł nie tylko oficjalny sklep Honora, ale również cały serwis. W zależności od momentu, na ekranie pojawiał się jeden z niżej widocznych komunikatów.
Także tego, promocja Honora na Allegro w kilku screenach ??? pic.twitter.com/ro83iXQlpy
— Krzysztof (@nawkrzy) July 18, 2018
Mimo problemów technicznych, niektórym udało się kupić Honora 7C za złotówkę, chociaż prawdopodobnie większość i tak zgarnęły boty…
Udało się ??? pic.twitter.com/JkfjqL5ASv
— Mateusz Zalewski (@Zalewa13) July 18, 2018
Niektórzy śmieją się, że szturm chętnych na Honora 7C za złotówkę przypominał atak DDoS i właśnie dlatego padło całe Allegro. Serwis najwyraźniej nie był przygotowany na taką liczbę chętnych, chociaż w sumie powinien, ponieważ informacja o niniejszej promocji pojawiła się w wielu mediach, nie tylko internetowych, a więc trafiła do mnóstwa osób. Według informacji, które przekazało portalowi AntyWeb Allegro, smartfon próbowało kupić 600 tysięcy osób!
Niestety, jak to zwykle bywa, okazję do zrobienia ludzi w tzw. bambuko wyniuchali nieuczciwi użytkownicy, którzy sprzedają teraz… zdjęcie Honora 7C za złotówkę.
Po Czarnym Piątku w wykonaniu Orange w sumie powinniśmy być przygotowani na taki obrót spraw, lecz mimo wszystko Allegro powinno zadbać o to, aby taka sytuacja nie wystąpiła i odpowiednio przygotować się od strony technicznej. Niestety, czasu się nie cofnie i wcale nie zdziwię się, jeżeli akcja ta więcej osób zniechęci do marki Honor niż do niej przekona.
Poniżej możecie przeczytać oświadczenie Allegro, które serwis przesłał do redakcji AntyWeb:
Serwis nie działał przez kilkanaście minut po godz. 12. Powodem rzeczywiście było gigantyczne zainteresowanie promocją zorganizowaną przez dystrybutora marki Honor – firmę Aetka. W ciągu kilkunastu sekund stronę z oferta próbowało obejrzeć prawie 600 tysięcy osób. Spodziewaliśmy się wzmożonego ruchu w związku z tą promocją, zresztą na co dzień na Allegro sprzedaje się ponad 1,2 miliona przedmiotów, więc jesteśmy przygotowani na duży ruch, ale zainteresowanie klientów tą ofertą przeszło nasze oczekiwania. Wszystkie telefony w promocyjnej cenie sprzedały się w ułamku sekundy. Wyjaśniamy co się wydarzyło po stronie infrastruktury IT i co możemy poprawić na przyszłość, żeby kolejne podobne promocje nie powodowały niedostępności serwisu.
Źródło: @tompopielarczyk