Czerwony to kolor miłości. I w OnePlus 6 Amber Red bez wątpienia można się zakochać, bowiem wygląda zjawiskowo, nawet w oczach osoby, która preferuje smartfony w bardziej „klasycznych” kolorach. Jeżeli najnowsza odsłona najświeższego flagowca marki przypadła Wam do gustu, szykujcie swoje pieniądze, ponieważ wkrótce rozpocznie się jej sprzedaż.
Całą (marketingową) historię, stojącą za OnePlus 6 Amber Red zainteresowani mogą przeczytać na podlinkowanym w źródle wpisie Pete Lau na forum OnePlusa, chociaż warto tu jednak wspomnieć o jednej kwestii. Producent bowiem chwali się, że przy tworzeniu tej wersji kolorystycznej wykorzystano nowatorski proces, o jaki nie pokusił się jeszcze nikt inny. W dodatku, aby odcień pozostał jaskrawy, dodano film, który kosztuje 5 dolarów.
Wygląda więc na to, że OnePlus 6 Amber Red jest nieco droższy w produkcji niż pozostałe wersje kolorystyczne, lecz nie wpłynie to na jego cenę końcową. Smartfon dostępny będzie (wyłącznie) w konfiguracji z 8 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej za taką samą kwotę, jak modele z takimi samymi parametrami w innych kolorach, tj. za 569 euro (~2500 złotych przy obecnym, dość wysokim kursie euro).
OnePlus daje też do zrozumienia, że OnePlus 6 Amber Red nie będzie limitowaną edycją, jak OnePlus 5T Lava Red, którego wypuszczono z okazji czwartej rocznicy istnienia marki. Smartfon trafi do sprzedaży na całym świecie, w tym również w Polsce, w przyszłym tygodniu.
Jak Wam się podoba OnePlus 6 Amber Red?
Źródło: OnePlus