Ostatnio nawet podobają mi się przedsprzedaże flagowych smartfonów. A to dorzucą do telefonu PlayStation, a to kurier wniesie na czwarte piętro 43-calowy telewizor… Jeśli Samsung zaoferuje do Galaxy Note 9 lodówkę z asystentem Bixby, to chyba się zapożyczę i wezmę. A w międzyczasie przyjrzę się bliżej propozycji od HTC. Tajwański przepis na sukces najwyraźniej ma na liście składników dwa istotne elementy: flagowca i czytnik e-booków.
HTC U12+ sprawia wrażenie bardzo przyjemnego urządzenia. Specyfikacja z najwyższej półki, czyli najszybszy obecnie procesor mobilny Snapdragon 845, 6 GB RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej, podwójny aparat i kilka smaczków w postaci ściskalnych ramek oraz wodoodporności – cóż, to może się podobać.
Oprócz tego mamy 6-calowy ekran Super LCD. W pewnych warunkach nawet i na sześciu calach niewygodnie czyta się książki, zatem w przedsprzedażowym komplecie z HTC U12+ dostajemy Kindle Paperwhite 3. Ciekawostką jest fakt, że Kindle też ma 6 cali (hmmm…).
Tak, i właśnie ten komplet można już zamawiać.
Wysyłka rozpocznie się podobno 18 czerwca, choć na przykład oficjalna strona HTC przekazuje, że nabywcy będą mogli cieszyć się swoimi smartfonami „pod koniec czerwca”, co poniekąd zazębia się z informacją ze strony sklepu.
https://www.tabletowo.pl/2018/05/23/htc-u12-plus-pierwsze-wrazenia/
Czy warto? HTC U12+, z racji swojego wysokiego potencjału fotograficznego (w rankingu DxOMark zajmuje wysoką pozycję) i ściskalnych ramek jest na pewno godny uwagi. Kwestią osobistego zdania jest to, czy jest wart takich pieniędzy.
Gdyby czytniki Kindle były dla Was czymś, z czym stykacie się po raz pierwszy, zajrzyjcie do recenzji Dawida. Wychwala Paperwhite’a 3 pod niebiosa, ale podobno słusznie.