Samsung Galaxy S8 (fot. Tabletowo.pl)

Ekran Galaxy S10 może być naszpikowany nowoczesną technologią, nie tylko czytnikiem linii papilarnych

Galaxy S9 i Galaxy S9+, przynajmniej w moich oczach, nie wywołały takiego efektu wow, jakiego oczekiwałbym po zobaczeniu flagowca. Są to bez wątpienia topowe sprzęty ze świetną specyfikacją i dużymi możliwościami, ale jako fan nowych technologii, jestem żądny większej innowacji. Wszystko wskazuje na to, że doczekamy się jej w przyszłorocznych modelach. Mogą one bowiem zaoferować wyświetlacze, naszpikowane bajerami.

Jak podaje południowokoreański serwis etnews, Samsung potwierdził, że zamierza zastosować w Galaxy S10 czytnik linii papilarnych, zintegrowany z ekranem. Najpewniej chodzi tu jednak o potwierdzenie nie publiczne (ponieważ byłoby to wielce nierozważne ze strony producenta), a kontrahentom, odpowiedzialnym za produkcję tego elementu.

Wytworzenie tego modułu spadnie na barki Samsung Display i Qualcomma. Amerykanie dostarczą Koreańczykom ultradźwiękowe czytniki linii papilarnych, natomiast ci drudzy zintegrują je z wyprodukowanymi przez siebie wyświetlaczami AMOLED. Skaner znajdzie się bezpośrednio pod ekranem, dzięki czemu nie będzie widoczny gołym okiem, a do tego jego obecność nie wpłynie na jakość wyświetlanego obrazu. Co więcej, technologia wykorzystująca ultradźwięki jest o wiele bardziej efektywna i zapewnia większe bezpieczeństwo niż optyczna, użyta przez VivoHuawei.

Czytnik linii papilarnych może jednak nie być jedynym bajerem w Galaxy S10, związanym z wyświetlaczem. Samsung Display właśnie zaprezentował bowiem technologię SoD (Sound on Display), umożliwiającą emitowanie dźwięku wyłącznie przez wibracje samego panelu. Rozwiązanie samo w sobie nie jest niczym nowym (wszakże na podobnym opiera się Vivo APEX), ale najwyraźniej Koreańczycy ugryźli ten temat nieco inaczej. Mimo wszystko jest to godne odnotowania, bowiem pozwala wyeliminować wycięcie na głośnik. A to kolejny krok w uzyskaniu całkowitej bezramkowości w smartfonach.

A jak poruszamy już temat wyświetlaczy, to warto przy okazji wspomnieć, że Samsung Display opracował jeszcze jedno rozwiązanie, tym razem w panelach LCD. Otóż dzięki zastosowaniu technologii „in-water, multi-pressure touch sensor” ekran można obsługiwać bez żadnych problemów również pod wodą. Teoretycznie mógłby się więc on znaleźć w smartfonach, które mają wodoszczelne obudowy. Należy jednak pamiętać, że producenci ostrzegają swoich klientów, aby nie korzystali z urządzeń pod wodą, bowiem jeśli zostanie ono w takiej sytuacji zalane, nie zostanie naprawione w ramach gwarancji.

*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy S8 (pod linkiem znajdziecie opinię Krzyśka po rocznym użytkowaniu tego smartfona)

Źródło: etnews, Samsung