HTC U12+ oficjalnie zadebiutuje dopiero w najbliższą środę, 23 maja 2018 roku, lecz producent niczym nas już nie zaskoczy, bowiem w sieci pojawiły się właśnie rendery tego smartfona w trzech wersjach kolorystycznych oraz pełna lista jego parametrów. Jedyne, co nadal pozostaje nieznane, to cena, aczkolwiek dotychczasowe doniesienia informowały, że nie będzie ona szczególnie niska.
Nie będę rozwodził się nad designem HTC U12+, gdyż już od dłuższego czasu wiedzieliśmy, jak smartfon będzie wyglądał. To, czy się komuś spodoba, czy nie, to kwestia czysto indywidualna. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że producent konsekwentnie trzyma się swojego stylu i przesadnie nie kombinuje. No i wyświetlacz nie ma wycięcia w górnej części, jak w ogromnej większości nowo debiutujących urządzeń (nie tylko flagowców).
A skoro już o ekranie mowa, to ten w HTC U12+ ma przekątną 6 cali, proporcje 18:9 (2:1) i rozdzielczość WQHD+, tj. 2880×1440 pikseli, co przekłada się na 533 ppi. Jest to też matryca Super LCD 6 ze wsparciem dla HDR 10, pokryta szkłem Corning Gorilla Glass (producent nie precyzuje, która to generacja, ale należy oczekiwać, że piąta).
Sercem HTC U12+ jest (a jakżeby inaczej!) składający się z ośmiu rdzeni Kryo 385 (4x Gold + 4x Silver) i produkowany przy wykorzystaniu 10-nm procesu technologicznego drugiej generacji procesor Qualcomm Snapdragon 845 z układem graficznym Adreno 630. Do tego smartfon ma też 6 GB RAM i – w zależności od wersji – 64 GB lub 128 GB pamięci wbudowanej. Oznacza to, że na rynku nie pojawi się wersja z 4 GB RAM, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Sprzęt oczywiście obsłuży karty micro SD, o maksymalnej pojemności 2 TB.
Na tyle HTC U12+ umieszczono podwójny aparat główny. Pierwsze z oczek ma rozdzielczość 12 Mpix i przysłonę f/1.75, a pojedynczy piksel ma rozmiar 1,4 µm. Drugie natomiast ma 16 Mpix, f/2.6 i piksele wielkości 1,0 µm oraz pełni rolę tzw. teleobiektywu, umożliwiającego dwukrotny zoom optyczny. Pracę modułu wspiera detekcja fazy, laserowy autofokus i OIS (Optyczna Stabilizacja Obrazu). Producent dodał też naklejki AR, tryb portretowy, opcję zapisu plików w formacie RAW oraz nagrywanie wideo w 4K przy 60 klatkach na sekundę i w trybie slow motion przy 240 klatkach na sekundę w 1080p. Na tyle znajduje się również czytnik linii papilarnych.
Na przodzie jest z kolei podwójna kamerka, w której oba oczka mają rozdzielczość 8 Mpix, przysłonę f/2.0 i piksele wielkości 1,12 µm. Tutaj także użytkownicy będą mogli korzystać z efektu bokeh, tj. rozmazanego tła, naklejek AR i trybu upiększającego. Oczywiście nie zabraknie do tego również systemu rozpoznawania twarzy.
Łączność w HTC U12+ zapewnią moduły: Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4 GHz i 5 GHz, LTE (pobieranie do 1,2 Gbit/s), NFC, GPS, A-GPS, Glonass, Galileo i BeiDou oraz port USB 3.1 gen. 1 Typu C. Nie zabraknie też żyroskopu i funkcji Sense Edge 2. Dual SIM ma być opcjonalny, nie wiadomo, jaka wersja trafi do Polski.
Smartfon po wyjęciu z pudełka pracować będzie pod kontrolą systemu Android 8.0 Oreo z interfejsem HTC Sense. Energię do działania urządzeniu dostarczy niewymienny akumulator o pojemności 3500 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania Quick Charge 3.0 (odpowiednia ładowarka zostanie dołączona do zestawu). Co ciekawe, nigdzie nie widzę wzmianki o bezprzewodowym ładowaniu.
HTC U12+ ma wymiary 156,6×73,9×8,7 mm (lub 9,7 mm w najgrubszym miejscu) i waży 188 gramów. Obudowa jest pyło- i wodoszczelna – spełnia wymagania standardu IP68.
Co sądzicie o HTC U12+? Myślicie, że ma szanse w starciu z już zaprezentowanymi flagowcami?
Źródło: @evleaks