Do tej pory pojawiło się już kilka urządzeń z dotykowymi ekranami, działających pod Chrome OS, ale system ten trafiał zawsze na hybrydy – klawiatura była zawsze obecna. Od dwóch miesięcy entuzjaści tego systemu mogli słyszeć o pogłoskach, jakoby Acer wyprodukował pierwszy tablet z Chrome OS. Jak się okazuje, były one prawdziwe.
Acer Chromebook Tab 10 to pierwszy tablet z Chrome OS. Ma 9,7 cala (2048 x 1536 pikseli, 264 pikseli na cal), waży niecałe 550 gramów i w zestawie zawiera rysik Wacoma, który pomoże dzieciom rysować i robić notatki. Dzieciom, ponieważ nowy Acer przeznaczony jest przede wszystkim dla szkół.
Reszta specyfikacji nie powala. W środku znajduje się sześciordzeniowy (2x Cortex-A72, 4x Cortex-A53), niemal budowany pod Chrome OS procesor OP1 od Rockchip, 4 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia jej o kolejne gigabajty przy pomocy karty microSD. Tablet ma też aparaty: 5-megapikselowy główny i 2-megapikselowy przedni. Sprzęt ładuje się przez złącze USB typu C, a bateria ma wystarczyć na 9 godzin pracy.
Tablet nie został zbudowany, by zadziwiać możliwościami podzespołów. Przyciąga jednak uwagę czymś innym: w pełni operacyjnym Chrome OS na tablecie. Z jednej strony pozwala on na multizadaniowość, a jednocześnie nie pozbawia użytkownika możliwości korzystania z normalnych aplikacji na Androida.
Dostępność Chromebooka Tab 10 będzie ograniczona. W kwietniu trafi on do Ameryki Północnej w cenie 329 dolarów, zaś w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce będzie sprzedawany za 329 euro. Nie ma się jednak co nastawiać na zakup. Acer udostępni tablet tylko odbiorcom komercyjnym i szkołom. Nie zanosi się więc na to, by na rynek tabletów konsumenckich nagle wskoczył tablet, który łączy w sobie płynność pracy na Chromebooku i swobodny dostęp do aplikacji ze sklepu Google Play. A szkoda.
źródło: Acer przez AndroidPolice, Engadget