Przez kilka ostatnich dni zastanawiałem się, czy Apple – zgodnie z tradycją – zorganizuje w marcu konferencję, czy się wyłamie z tego zwyczaju. Dziś producent jednak potwierdził, że takowa się odbędzie, lecz nie – jak byśmy się spodziewali – w nowiutkim i jeszcze pachnącym nowością Apple Park, a w… szkole.
Apple poinformowało dziś, że 27 marca 2018 roku zaprasza przedstawicieli mediów do Lane Tech College Prep High School, mieszczącej się w północnej części Chicago. Na zaproszeniach producent napisał: Dołącz do nas, aby usłyszeć nowe kreatywne pomysły dla nauczycieli i studentów/uczniów. Konferencja rozpocznie się o godzinie 10:00 rano lokalnego czasu, czyli o godzinie 16:00 czasu polskiego.
Jasne więc jest, że będzie to spotkanie, skupione na rozwiązaniach dla edukacji, lecz niewykluczone, że Apple mimo wszystko pokaże nowe urządzenia. Nie wiadomo jednak, co by mogło to być. Niektórzy są zdania, że 27 marca 2018 roku producent zaprezentuje nowego, budżetowego iPada, gdyż od premiery poprzedniego właśnie mija rok. Nowością miałoby być wsparcie dla obsługi rysikiem Apple Pencil, również w nowej, niskokosztowej wersji. Kolejną opcją jest także nowy, budżetowy MacBook.
Mimo wszystko z uwagi na fakt, że nadchodząca konferencja będzie skupiona na segmencie edukacji, osobiście nie spodziewam się niczego spektakularnego. Na premierę takich nowości najprawdopodobniej musimy poczekać do WWDC 2018, które rozpocznie się 4 czerwca 2018 roku.
Źródło: Bloomberg, cnet, VentureBeat