Według ostatnich doniesień, LG miało zaprezentować swojego tegorocznego flagowca dopiero w czerwcu. Tej informacji nie potwierdzają jednak najnowsze przecieki. Sugerują one, że smartfon zadebiutuje już w maju. Przy okazji pojawiły się wzmianki o prawdopodobnej cenie, która ma być wyższa niż początkowa cena LG G6.
Zacznijmy może od tego, iż celowo użyłem w tytule określenia „LG G7”, podczas gdy zapewne większość z Was pamięta, że do tej pory tego unikałem. Jak jednak podaje serwis etnews, LG zachowa obecny schemat nazewnictwa swoich high-endów z serii G i V przynajmniej do przyszłego roku. Mimo wszystko można mówić o lekkim zaskoczeniu, gdyż nawet sam zainteresowany poinformował, że rozważa jego zmianę, ale najwyraźniej ostatecznie uznano, że to nie jest odpowiedni moment na taki krok.
Serwis źródłowy podaje również, że LG zachowa się analogicznie, jak w przypadku LG G6 oraz LG V30 i wypuści na rynek dwie wersje swojego tegorocznego flagowca: LG G7 i LG G7+. Pierwsza z nich ma podobno w Korei Południowej kosztować w granicach od 950 tysięcy do 990 tysięcy wonów, natomiast druga co najmniej milion wonów. Dla przypomnienia, LG G6 początkowo sprzedawano za 899800 wonów. Trudno jednak przewidzieć, jak to się przełoży na cenę w złotówkach, lecz mimo wszystko mam nadzieję, że nie przebije ona 3799 złotych, jak w przypadku LG V30 (w ojczyźnie LG ten model kosztował na start 949300 wonów).
Serwis źródłowy przy okazji również podaje, że LG V40 zadebiutuje nieco później niż jego poprzednicy, których LG prezentowało we wrześniu każdego roku (LG V30 miał swoją premierę 31 sierpnia 2017 roku). Koreańczycy rzekomo przesunęli jego debiut na listopad 2018 roku.
Zainteresowanych zdjęciami i specyfikacją LG G7 odsyłam do >tego artykułu< – znajdziecie tam wyczerpujące info na ten temat. Warto dodać, że Evan Blass potwierdził, że to właśnie tegoroczny flagowiec LG.
*Na zdjęciu tytułowym LG G6 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję, przygotowaną przez Kasię)
Źródło: etnews przez Android Authority
