Zmierzch tabletów? Nowe MediaPady M5 od Huawei nie mają portu słuchawkowego

Już kilka dni temu wiedzieliśmy, że Huawei pokaże nowe tablety na trwających obecnie targach Mobile World Congress w Barcelonie. Może nie jest to najbardziej emocjonujący segment elektroniki, ale wciąż warty uwagi. „MediaPad M5” będzie frazą wyszukiwaną w internecie, jako nazwa określająca najnowsze kanapowe sprzęty mobilne tego giganta z Shenzhen.

Huawei zaprezentowało trzy nowe modele tabletów z rodziny MediaPad M5: jeden z przekątną ekranu przekraczającą 8″ oraz dwa dziesięciocalowce. Najciekawszym z nich jest najwyższy MediaPad M5 Pro, który przypomina bardziej małego notebooka z systemem Android niż tablet.

Podobnie jak w wypadku świeżozaprezentowanego MateBooka X, Huawei chwali się zmniejszonymi ramkami, a punktem odniesienia są oczywiście iPady mini oraz Pro od Apple.

MediaPad M5 8,3″ i 10,8″

To, co można podkreślić, jeśli chodzi o wygląd MediaPadów M5, jest fakt, że mają ekrany ze szkłem 2,5D – po raz pierwszy widziane w tabletach. Są też całkiem smukłe – każdy z modeli ma metalową obudowę o grubości 7,3 mm, jeśli nie liczyć „garba” w miejscu aparatu fotograficznego.

Co interesujące, mimo, że wersja ośmiocalowa i dziesięciocalowa różnią się w oczywisty sposób przekątną ekranu, pojemnością baterii (5000 mAh i 7500 mAh) oraz wagą (316 g i 498 g), to innych dyferencji próżno szukać. MediaPady M5 w wersji 8,4 cala oraz 10,8 cala są poza tym identyczne. Ich użytkowanie nie powinno więc się od siebie diametralnie różnić – przynajmniej nie na płaszczyźnie wydajnościowej.

 

Patrzymy na ekrany IPS o rozdzielczości 2560 x 1600, gdzie dzięki przeprocesowaniu danych przez układ Kirin 960, wspieranym przez 4 GB RAM, pojawiają się obrazy. W zależności od wersji, mamy do dyspozycji 32 GB, 64 GB lub 128 GB pamięci wewnętrznej (pomniejszonej oczywiście o przestrzeń zajmowaną przez system). Do tego możemy doposażyć się w kartę microSD.

Do standardowego pakietu modułów łączności, obejmującego dwupasmowe WiFi 802.11 a/b/g/n/ac oraz Bluetooth 4.2 (a i również w modem LTE w droższych opcjach), trzeba doliczyć zestaw interesujących podzespołów, takich jak 13-megapikselowy aparat główny, 8-megapikselowa kamera przednia, głośniki Harman-Kardon z dźwiękiem Huawei Histen 3D i port USB typu C.

Pewnej rzeczy fanom marki trudno będzie wybaczyć Huawei – tego, że producent pozbawił nowe tablety portu słuchawkowego. Wydawałoby się, że jest to jedno z podstawowych gniazd w sprzętach przeznaczonych do konsumpcji treści i mobilnej pracy – a tu zonk. Nie ma.

Tablety działają na Androidzie 8.0 Oreo z nakładką EMUI 8.0.

Ceny:

  • 4 GB + 32 GB WiFi -> 349 euro
  • 4 GB + 64 GB WiFi -> 399 euro
  • 4 GB + 128 GB WiFi -> 449 euro
  • 4 GB + 32 GB LTE -> 399 euro
  • 4 GB + 64 GB LTE -> 449 euro
  • 4 GB + 128 GB LTE -> 499 euro

MediaPad M5 Pro

Jest jeszcze MediaPad M5 Pro. Jest to w gruncie rzeczy ten sam dziesięciocalowiec, co powyżej, tyle że z pełną klawiaturą przypominającą te z Surface Pro oraz rysikiem M-Pen. Niewielkiej modyfikacji dokonano w systemie – Huawei tak dostosował Androida, aby nadać mu bardziej windowsowy charakter i ułatwić wielozadaniowość. Pojawi się nawet podobny pasek otwartych aplikacji na dole ekranu.

Model ten ma taką samą specyfikację jak wersja bez „Pro” w nazwie, ale występuje tylko w edycji z 64 GB pamięci wewnętrznej. Jedynie w Chinach będzie sprzedawana odmiana ze 128 GB.

Ceny:

  • 4 GB + 64 GB WiFi -> 449 euro
  • 4 GB + 128 GB WiFi -> 549 euro
  • 4 GB + 64 GB LTE -> 549 euro
  • 4 GB + 128 GB LTE -> 599 euro

źródło: BGR
zdjęcia: Kapsiik