Tak się nie powinno traktować psów-robotów. W Boston Dynamics powinni mieć do nich więcej szacunku

Na początku tego miesiąca firma Boston Dynamics, która wyróżnia się spośród innych wieloma projektami zaawansowanych robotów przypominających zwierzęta, pokazała, jak radzi sobie ich najnowszy twór – SpotMini. Dzięki mechanicznemu ramieniu potrafi otworzyć drzwi, ale to by było chyba za proste. Dlatego pracownicy Boston Dynamics okazują się bezduszni i potrafią robić na złość chodzącym robotom.

Poniższy film ukazuje, jak żółty SpotMini reaguje, gdy napotyka na swojej drodze drzwi z klamką. To, co dla nas nie jest żadnym wyzwaniem, tak dla robota bez ręki z przeciwstawnym kciukiem jest już pewnym wyzwaniem. Jednak radzi sobie z nim całkiem nieźle.

Sprawy przybierają nieco inny obrót, gdy do akcji wkracza człowiek, próbujący przeszkodzić robotowi w przejściu przez drzwi. Najpierw posługuje się kijem hokejowym, a następnie chwyta za pasek przymocowany do robota i odciąga go od drzwi. SpotMini szarpie się nie gorzej niż pies na smyczy. Trochę strasznie to wygląda. Podobny niepokój wywołują sceny, gdy robo-pies podchodzi do klamki i przez chwilę „patrzy” na nią, analizując sytuację i planując działania.

Boston Dynamics podkreśla, że test miał na celu sprawdzić, jak SpotMini będzie działał pod presją i przy próbach stawiania przed nim przeszkód. Robot, po uzyskaniu polecenia przejścia przez drzwi, działa automatycznie – żadne jego działania nie zostały wcześniej „oskryptowane”.

Firma uspokaja, że to badanie ani nie drażni ani nie wyrządza żadnej krzywdy robotowi. Oby rzeczywiście tak było. Lepiej, żeby któryś z następców SpotMini nie pojawił się w wersji znanej z czwartego sezonu serialu Black Mirror…

https://www.tabletowo.pl/2017/11/17/boston-dynamics-atlas-backflip/

źródło: Slashgear