LG V30 kosztował na start (w Polsce) 3799 złotych, więc zupełnie naturalne jest, że spodziewalibyśmy się po nim doskonałego wręcz aparatu (przy okazji: obecnie można kupić ten smartfon za 3199 złotych). Tymczasem – co widać m.in. w przygotowanej przez Kasię recenzji – rzeczywistość niekoniecznie sprostała oczekiwaniom. Podobnego zdania jest ekipa z DxOMark.
Najmocniejszą stroną miały być filmy LG V30. Producent zadbał o to, aby aplikacja do ich nagrywania oferowała wiele bajerów, jak na przykład tryb Cine Video, w którym da się przybliżać konkretne kadry po dotknięciu interesującego miejsca na ekranie smartfona. Ogólnie jednak kwestia rejestrowania filmów miała być czymś, co rozłoży konkurentów na łopatki – a przynajmniej tak mi osobiście się wydawało.
Tymczasem ekipa z DxOMark przyznała LG V30 za wideo… zaledwie 73 punkty. To naprawdę słabo. Szczególnie, że tańszemu (3499 złotych w dniu premiery) i nie zorientowanemu jakoś specjalnie na filmach (i nawet zganionego za tę kwestię przez Kasię) Huawei Mate 10 Pro dano aż… 91 punktów! Żeby jednak było jakoś tam „sprawiedliwie” dodam, droższy (4299 złotych) Galaxy Note 8 dostał za filmy 84 punkty.
W przypadku zdjęć jest lepiej – LG V30 od ekipy DxOMark dostał 87 punktów. Chociaż na tle wspomnianego już Huawei Mate 10 Pro i tak wygląda to biednie, ponieważ najnowszy high-end Huawei otrzymał za fotki aż 100 punktów – tak samo, jak i przywoływany również Galaxy Note 8.
Ostatecznie ekipa DxOMark przyznała LG V30 łącznie 82 punktów. Jak się zaraz przekonacie, wynik nie jest zły. Jest tragiczny.
Oczywiście zaraz odezwą się głosy, że LG najwyraźniej nie sypnęło groszem, dlatego DxOMark tak poskąpiło punktów LG V30. Może tak było, może nie – nikt tego nie wie. Faktem jednak jest, że dla masy klientów ranking DxOMark Mobile jest jakimś wyznacznikiem i jeśli zobaczą oni, że propozycja LG nie ma w nim startu nawet do zeszłorocznych high-endów konkurencji, to na pewno nie zdecydują się na jej zakup.
LG V30 uzyskał bowiem wynik taki sam, jak… Galaxy S6 Edge z 2015 roku! Żeby było śmieszniej, w kwestii wideo sprzęt z logo Samsunga wyraźnie wygrywa ze smartfonem LG (83 vs 73 punkty), jednak – na szczęście, inaczej byłby wstyd po całości – przegrywa w kwestii zdjęć (81 vs 87 punktów). Warto też odnotować, że nawet średniopółkowy Xiaomi Mi Note 3 jest wyraźnie wyżej w rankingu (łącznie 90 punktów; 94 za foto, 82 za wideo).
Aktualny ranking DxOMark Mobile
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/01/30/recenzja-lg-v30-po-trzech-miesiacach-uzytkowania/
Źródło: DxOMark
