Samsung raczej nie ma w zwyczaju podawać polskiej ceny nowego urządzenia w momencie jego oficjalnej premiery (chociaż zdarzają się wyjątki). Nie inaczej było w przypadku Galaxy A8 2018, którego zapowiedziano wczoraj. Dziś jednak jeden z branżowych portali poinformował, że wie, ile smartfon ma kosztować w Polsce. Jak już przeczytaliście w tytule – niemało.
Na długo przed oficjalną premierą Galaxy A8 2018 pokusiłem się o prześledzenie, jak zmieniały się ceny poszczególnych generacji Galaxy A5. Trzeba bowiem przypomnieć, że Galaxy A8 2018 jest bezpośrednim następcą Galaxy A5 2017 – Samsung postanowił zmienić nazewnictwo, aby jeszcze wyraźniej zaznaczyć bliskie pokrewieństwo z flagową linią Galaxy S.
I tak, Galaxy A5 2015 kosztował 1599 złotych, Galaxy A5 2016 1649 złotych, a Galaxy A5 2017 1799 złotych. Należało się więc spodziewać, że Galaxy A8 2018 będzie droższy. Tym razem Samsung zwiększył cenę nie – jak w poprzednich latach – o 150 złotych, a o całe 200 złotych. Tak, za najnowszy model producent ma życzyć sobie 1999 złotych – a przynajmniej do takich informacji dotarł Damian z gsmManiaKa, który jednak, trzeba przyznać, ma dobre wtyki. Dlatego istnieje spore prawdopodobieństwo, że wkrótce ww. cena zostanie potwierdzona przez samego zainteresowanego.
Z jednej strony 1999 złotych to „mało” za Galaxy A8 2018, ponieważ smartfon ma kosztować w strefie euro 499 euro, czyli równowartość ~2100 złotych – Polacy są więc o stówkę do przodu. Z drugiej jednak, osobiście wolałbym wybrać jednego z tegorocznych flagowców, zamiast najnowszego średniaka klasy premium Samsunga. Za mniej niż 2000 złotych bez problemu da się wyrwać na przykład Galaxy S7, Xiaomi Mi 6, LG G6, Huawei P10, czy Honor 9, które – z całym szacunkiem – rozkładają następcę Galaxy A5 2017 na łopatki.
Ostateczny wyrok jednak i tak wydadzą klienci. Ja bym nie kupił, ale wiem, że mnóstwo osób to zrobi, ponieważ Galaxy A8 2018 to (przynajmniej na papierze) mimo wszystko bardzo ciekawy sprzęt, aczkolwiek trochę drogi na start.
Źródło: gsmManiaK