Revolut działa trochę jak bank, lecz wcale nim nie jest. Pomysłodawcy tego projektu chcą go jednak przekształcić w prawdziwy, pełnoprawny, europejski bank. Złożyli w tym celu już odpowiednie papiery.
Właściciele Revolut zwrócili się do Banku Litwy o przyznanie licencji bankowej, ale to dopiero pierwszy krok do jej uzyskania. Cały proces może potrwać kilka miesięcy i wnioskodawcy mogą ją otrzymać najwcześniej gdzieś w pierwszej połowie 2018 roku. Ale kiedy im się to już uda, będą mogli oferować usługi bankowe na terenie całej Unii Europejskiej, dzięki zasadzie jednolitej licencji (zwanej też zasadą jednego paszportu).
Co to oznacza? Między innymi to, że od tego momentu Revolut będzie mógł oferować produkty debetowe i kredytowe, a do tego zostanie objęty European Deposit Protection Scheme, czyli czymś, co u nas znane jest jako Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Dzięki temu, jeżeli Revolut podwinie się noga i z jakiegoś powodu stanie się niewypłacalny, Unia Europejska wypłaci każdemu klientowi zgromadzone na kontach środki (maksymalnie sto tysięcy euro).
Warto przy okazji dodać, że uzyskanie europejskiej licencji bankowej będzie rozwinięciem funkcjonalności Revolut – wydane już karty i założone konta pozostaną aktywne, więc dla obecnych klientów nic się nie zmieni, oprócz oczywiście pojawienia się dostępu do szeregu nowych produktów. Zostaną oni jednak zapytani, czy chcą traktować zgromadzone na koncie środki jako saldo pieniądza elektronicznego – jeżeli wyrażą zgodę, to wówczas zaczną podlegać pod system European Deposit Protection Scheme oraz będą mogli skorzystać z produktów kredytowych.
Revolut przy okazji podał, że obecnie ma już 950 tysięcy użytkowników, zarządza 16 tysiącami kont biznesowych, a ogólna wartość transakcji od początku istnienia przekroczyła 6 miliardów dolarów amerykańskich.
Korzystacie z Revolut? Ja przyznaję, że zacząłem dopiero niedawno, ale jestem bardzo zadowolony, ponieważ – jak to gdzieś przeczytałem – tanie zakupy w Chinach stały się jeszcze tańsze ;) Oczywiście trzeba pamiętać, że Revolut świetnie sprawdzi się również jako środek płatniczy zagranicą, ale prywatnie nie miałem jeszcze sposobności się o tym przekonać.
Źródło: Revolut, TechChrunch