Pixel 2 jest flagowcem, więc oczekiwalibyśmy od niego najwyższej, możliwej jakości. Tymczasem okazuje się, że aż tak kolorowo nie jest. W dodatku smartfon skrywa znacznie więcej tajemnic, niż byśmy się spodziewali.
Prawdopodobnie prędzej czy później wszystko wyszłoby na jaw, jednak na nieszczęście Google stało się to już teraz – zaraz po tym, jak Pixel 2 trafił do sprzedaży. Zack z kanału JerryRigEverything wziął bowiem smartfon na warsztat i odkrył wszystkie jego tajemnice. I trzeba przyznać, że jest ich całkiem sporo.
Wypada zacząć od tego, że obudowa Pixel 2 – wbrew zapewnieniom, jakie padły podczas oficjalnej premiery – wcale nie jest do końca metalowa. Jak to możliwe? Faktem jest, że korpus smartfona rzeczywiście jest wykonany z metalu, podobnie jak przycisk, służący do regulacji głośności. Google zdecydowało się jednak pokryć plecki (poniżej tafli szkła) i boki pokaźną warstwą jakiejś substancji – prawdopodobnie po to, aby móc zaoferować tak fantazyjne kolory obudowy, jak widoczny na filmie.
Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz, kiedy mamy z czymś takim do czynienia. W zeszłym roku na podobny krok zdecydowało się bowiem LG w przypadku LG G5. Zrobiła się z tego niemała afera, więc producent wystosował oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że jest to specjalny podkład, mający za zadanie m.in. zakryć anteny.
Google nie do końca zadbało również o sztywność konstrukcji, ponieważ w wyniku bend testu smartfon pękł na jednej z krawędzi. Jak się okazuje, przez obecność umieszczonego w tym miejscu paska antenowego, który jest słabym ogniwem. Fakt, Pixel 2 się nie złamał wpół, ale takie uszkodzenie sprawia, że urządzenie nie jest już pyło- i wodoszczelne.
Muszę przyznać, że osobiście jestem zawiedziony jakością wykonania Pixel 2. Bo chociaż specyfikacja smartfona jest rzeczywiście topowa, to już jego obudowa nie. A nie tego oczekiwałoby się od urządzenia, które kosztuje od 799 do nawet 909 euro…
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2017/10/04/google-pixel-2-pixel-2-xl-versus-google-pixel-pixel-xl-porownanie-parametrow/
Źródło: JerryRigEverything
