Skoro cena już jest, to proszę – oto cała reszta informacji o Huawei Mate 10 Lite

Dla fanów marki Huawei dzisiejszy dzień to prawdziwe święto. Firma zaprezentowała kilka urządzeń, z czego dwa będą dostępne w Polsce: Mate 10 Pro i Mate 10 Lite. Ci, którzy nie będą celować w zakup flagowca z najwyższej półki, na pewno łaskawym okiem spojrzą na Mate’a ponad dwukrotnie tańszego, o oznaczeniu „Lite”. A warto.

Czym wyróżnia się Huawei Mate 10 Lite? Smartfon dostał ekran o przekątnej 5,9 cala o rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli, i nie odbiega on w żaden sposób od osiągnięć konkurencji pod względem wypełnienia przedniego panelu urządzenia. Wyświetlacz o proporcjach 18:9 zyskał nawet swoją nazwę: FullView. Cóż, producent musiał jakoś nawiązać to chwytliwych nazw Samsunga (Infinity Display) i LG (FullVision). Stosunek ekranu do całkowitej powierzchni przedniej obudowy to 83%.

Pierwsze, na co Huawei zwraca uwagę w swoim Mate 10 Lite to fakt, że ma on aż cztery aparaty: po dwa z tyłu oraz z przodu obudowy. Robi się z tego jakaś nowa tradycja branżowa – chyba nie uciekniemy od smartfonów z czterema soczewkami. Tylna kamera ma matryce 16 Mpix i 2 Mpix, zaś przednia: 13 Mpix (rozmiar piksela 1.75 µm) i 2 Mpix. Oba zestawy sensorów optycznych potrafią robić zdjęcia z efektem rozmycia tła, który uzyskują na poziomie sprzętowym, oraz charakteryzują się sporymi zdolnościami przechwytywania zdjęcia w kiepskich warunkach oświetleniowych.

O wydajność zadba ośmiordzeniowy procesor Kirin 659 (4 x 2,36 GHz + 4 x 1,7 GHz, z grafiką Mali-T830 MP2), 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Smartfon pracuje na Androidzie Nougat, ale można się spodziewać, że Huawei zadba o zaktualizowanie swojego urządzenia do Oreo. Na pokładzie oczywiście pojawi się nakładka producenta – EMUI w wersji 5.1.

Huawei postarało się, by model Mate 10 Lite mógł dostać kilka funkcji od swoich mocniejszych braci – Mate 10 i Mate 10 Pro. Na przykład będzie mógł uczyć się zwyczajów swojego właściciela w zakresie obsługi smartfona, by później wykorzystać te informacje w optymalizacji wydajności. To się przyda, zwłaszcza w zarządzaniu baterią o pojemności 3340 mAh. Rzecz jasna w urządzeniu nie zabrakło czytnika odcisków palców czy całego zestawu czujników i modułów: z Wi-Fi, modemem LTE (w dualSIM), żyroskopem czy GPS-em. Przydałoby się jeszcze NFC, a nie ma.

Dla tych, którzy obawiają się nieco o kompatybilność Huawei Mate 10 Lite z ich ulubionymi słuchawkami, uspokajam: smartfon ma złącze jack 3,5 mm. Dodatkowo dostał dedykowany system audio Huawei Histen, który ma znacząco poprawić wrażenia podczas oglądania wideo i grania w gry.

Bryła urządzenia to aluminiowa obudowa – jej wymiary to 156,2 x 75 x 7,5 mm. Smartfon waży 165 g, czyli nie jest to najlżejsze urządzenie, jakie weźmiecie kiedykolwiek do ręki.

Słuchawki Bluetooth dodawane do zestawu z Huawei Mate 10 Lite

Mate 10 Lite będzie dostępny w przedsprzedaży już od jutra, w cenie 1499 złotych. Co o niej myślicie? Przypomnę, że w pudełku wraz ze smartfonem znajdziemy całkiem przyzwoite słuchawki :) Pierwsze opinie od użytkowników powinny spływać od 31 października, kiedy to paczki ze smartfonami zaczną docierać do nabywców.

 

źródło: informacja prasowa
zdjęcia
: x-kom