Wielu mocno liczyło na to, że OnePlus, prezentując tegorocznego flagowego smartfona, wyposaży go w ekran wypełniający prawie cały przedni panel urządzenia i przeniesie czytnik linii papilarnych na jego plecki. Tak się nie stało, i choć wzornictwo zostało nieco odświeżone względem zeszłorocznego OnePlusa 3T, to nieco odstaje od konstrukcji takich jak Samsung Galaxy S8 czy LG G6. OnePlus 5T ma to zmienić.
Istnieje grupa ludzi, którzy mocno propagują pomysł, że OnePlus 5T pojawi się na rynku jeszcze w tym roku. Na ile realna jest to możliwość, wie tylko Carl Pei, wtajemniczeni w proces produkcyjny podwykonawcy i dostawcy podzespołów. Jakkolwiek będzie, nowy smartfon firmy najpewniej dołączy do szybko rozrastającego się grona producentów mających na koncie bezramkowca.
Na SlashLeaks pojawiła się grafika przedstawiająca OnePlusa 5T. Czy będzie wyglądał właśnie tak, czy też nie – trudno powiedzieć, gdyż możemy mieć do czynienia tylko z fantazją jakiegoś grafika. Jednak jeśli jest to jakiś wczesny render prasowy nadchodzącego modelu OnePlusa, to może warto poczekać, aż temat jego premiery się skrystalizuje.
Kolejne znaki zapytania pojawiają się w kontekście zbierania danych użytkowników przez OnePlusa, choć w tym wypadku sprawa nie wydaje się być jakoś specjalnie groźna – nie ma mowy o wycieku danych osobowych czy sprzedaży wrażliwych informacji innym podmiotom.
Wszystko to złożone „do kupy” może jednak zastanawiać potencjalnego nabywcę OnePlusa 5: czy warto kupować teraz flagowca firmy, czy może jeszcze chwilę się wstrzymać? Bo jeśli bezramkowy OnePlus 5T o podzespołach identycznych do aktualnego flagowca miałby zadebiutować przed końcem roku, to może lepiej nie klikać jeszcze „Kup teraz”?
źródło: SlashLeaks przez BGR
