Pewnego dnia NOMU postanowiło stworzyć model S10 i kiedy już wypuściło go na rynek odkryło, że smartfon cieszy się bardzo dobrymi opiniami wśród użytkowników i zyskał spore grono fanów. Producent zdecydował się więc ulepszyć swój produkt i tak właśnie powstał S10 Pro. Właśnie poznaliśmy jego specyfikację i cóż tu dużo mówić, będzie to idealny sprzęt dla wielu osób.
Na szczęście bezpowrotnie minęły czasy, kiedy smartfon z Chin albo ładnie wyglądał, albo miał dobrą specyfikację, albo był wytrzymały. NOMU S10 Pro łączy wszystkie te cechy, chociaż co do pierwszej to oczywiście kwestia indywidualna, jednak biorąc pod uwagę panujące akurat w tym segmencie kanony, jest OK. Jedyne, co może przeszkadzać, to ciutkę za szeroka ramka pod wyświetlaczem (przyciski funkcyjne Androida są wyświetlane na ekranie, dlatego to razi).
W temacie specyfikacji NOMU S10 Pro nie jest demonem wydajności, ale oferowane przez niego możliwości z pewnością spełnią wymagania przedstawicieli grupy docelowej, do której kierowany jest ten smartfon. Urządzenie wyposażono w 5-calowy, pokryty szkłem Gorilla Glass 3. generacji wyświetlacz o rozdzielczości HD (1280×720 pikseli; 294 ppi), czterordzeniowy (4x ARM Cortex-A53; 28 nm) procesor MediaTek MT6737T 1,5 GHz z układem graficznym Mali-T720 MP2, 3 GB RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD oraz aparaty: 8 Mpix (sensor Sony IMX219, f/2.0) na tyle i 5 Mpix z f/2.0 na przodzie.
NOMU S10 Pro oferuje także łączność LTE i obsługę GPS, A-GPS i Glonass. Do tego producent zapewnia, że zastosował mocne anteny, żeby użytkownikowi nie zabrakło nigdy zasięgu. Całość pracuje pod kontrolą „czystego” Androida 7.0 Nougat i czerpie energię z akumulatora o pojemności 5000 mAh (szybkie ładowanie 9V 2A; od 0% do 100% w dwie godziny).
W przypadku NOMU S10 Pro nie sposób nie wspomnieć również o jego obudowie. Została ona wykonana z wysokiej jakości niemieckiej gumy, produkowanej w Bawarii, która jest nie tylko ultrawytrzymała, ale także bardzo w dotyku i zapewnia pewny chwyt. Do tego producent zadbał o bardzo dobre uszczelnienie jej, dzięki czemu smartfon wytrzyma nawet godzinne zanurzenie w wodzie na głębokości dwóch metrów, co jest wynikiem lepszym niż norma IP68. Głośnikowi z modułem NXP SmartPA woda też nie straszna. Odporność na uszkodzenia potwierdza dodatkowo certyfikat o spełnieniu wymogów amerykańskiej militarnej normy MIL-STD-810G.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że podczas tworzenia modelu S10 Pro NOMU opracowało aż 17 nowych rozwiązań, które opatentowało.
Na obecną chwilę nie znamy jeszcze ceny NOMU S10 Pro. Nie wiemy też, kiedy dokładnie smartfon trafi do sprzedaży, ale ostatnio producent zdradził, że stanie się to w październiku.
Artykuł powstał przy współpracy z NOMU