Jubileuszowy iPhone zapowiada się na naprawdę wybajerzony smartfon i może pozamiatać konkurencję. Rywale nie zamierzają jednak odpuścić walki o klienta i również szykują swoje propozycje. Ale bitwa nie rozegra się tylko pomiędzy – jak wszyscy myśleli – Apple i Samsungiem. Do boju stanie też… Huawei . Jego orężem ma być Mate 10.
Mogę się mylić – w końcu nie siedzę w głowach dyrektorów chińskiego koncernu – lecz osobiście odnosiłem wrażenie, że seria Mate – jeżeli już – co najwyżej walczyła z linią Galaxy Note od Samsunga, ale raczej nie z iPhone’ami. Bo nawet jeśli klient koniecznie chciał mieć 5,5-calowy wyświetlacz, to spokojnie mógł sięgnąć po P9 Plus. Z drugiej strony, mógł mieć już nawet 5,9-calowy ekran w Mate 9 rozmiarów iPhone’a 7 Plus.
Teraz jednak Richard Yu, CEO Huawei, powiedział wprost, że Mate 10 ma konkurować bezpośrednio z jubileuszowym iPhone’em. Ba, ma być nawet od niego lepszy!
Będziemy mieli nawet mocniejszy produkt. Mate 10 zaoferuje dłuższy czas pracy na baterii, bezramkowy wyświetlacz, szybsze ładowanie, lepsze możliwości fotograficzne i mnóstwo innych funkcji.
To mocne słowa i duża obietnica. Co więcej, przy okazji dostaliśmy oficjalne potwierdzenie, że Huawei również da się porwać trendowi, skłaniającemu wszystkich producentów do minimalizowania ramek wokół ekranu. Zresztą, sugerował to już przedstawiciel marki podczas europejskiej premiery Honora 9:
Przedstawiciel Honora potwierdził, że trwają prace nad bezramkowym smartfonem. Ale nic więcej nie chce powiedzieć poza "very soon"
— Katarzyna Pura (@KatarzynaPura) June 27, 2017
Smartfony z serii Mate od zawsze charakteryzowały się świetnym screen-to-body ratio, więc w sumie mogliśmy się spodziewać, że to właśnie w tym przypadku Huawei postawi na „bezramkowość”. Ciekawe jednak, czy Chińczycy pójdą za ciosem i zrobią to samo z flagowcami z rodziny P. Ja na razie w to powątpiewam, ale kto wie, może mnie zaskoczą? Zresztą, i tak się dowiemy tego za niedługo, ponieważ za jakiś czas powinien ruszyć festiwal plotek o P11 (chociaż pierwsze już zdążyły się pojawić kilka miesięcy temu).
Przy okazji dodam – jak jesteśmy już w temacie Huawei – że producent w tym roku planuje sprzedać od 140 do 150 milionów smartfonów. Dla porównania, w zeszłym, 2016 roku do rąk klientów trafiło 139 milionów urządzeń. Wzrost nie będzie więc jakiś specjalnie duży – ale najważniejsze, żeby był.
*Na zdjęciu tytułowym Huawei Mate 9 Pro (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: Bloomberg