Jeżeli chodzi o LG, to w ciągu ostatnich dni czekaliśmy przede wszystkim na premierę modelu Q6. Jego już jednak poznaliśmy, a właśnie pojawiły się nowe informacje o LG V30. Okazuje się, że prawdopodobnie zabraknie w nim dodatkowego wyświetlacza – znaku rozpoznawczego tej linii.
W gruncie rzeczy pojawiło się wiele plotek na temat tego, jak może wyglądać dodatkowy ekran w LG V30. Jedną z ciekawszych wizji było zbudowanie urządzenia typu slider, w którym to rozwiązanie zaprezentowano w zupełnie nowy sposób. Mógłby on pełnić funkcję na przykład klawiatury ekranowej.
Niezawodny zazwyczaj Evan Blass już w zeszłym roku przewidywał jednak, że w następcy LG V20 w ogóle zabraknie pomocniczego ekranu. Chociaż wydawało się, że byłby to dziwny ruch ze strony koreańskiego producenta, wygląda na to, że tak właśnie się stanie.
Na opublikowanych renderach smartfon przypomina raczej flagowego G6 niż modele serii V. Urządzenie prawdopodobnie wykonane jest ze szkła i aluminium. Oznacza to, że zapewne utraci on atut poprzedników w postaci wymiennej baterii. Według spekulacji doczeka się za to bezprzewodowego ładowania.
Co może ucieszyć wiele osób, nie zabraknie złącza słuchawkowego. Zostanie ono jednak przeniesione na górną krawędź telefonu. Na dole umieszczone zostanie za to wejście USB typu C, głośnik oraz mikrofon.
Na tylnym panelu znalazł się za to podwójny obiektyw aparatu. Pod nim pojawił się jeszcze czytnik linii papilarnych. Poniżej możecie zobaczyć galerię pozostałych zdjęć, jak również film prezentujący urządzenie.
Muszę jednak podkreślić, że to tylko nieoficjalny render. Nie potwierdza ani nie zaprzecza tego, jak ostatecznie będzie wyglądać LG V30. Jest tylko prezentacją tego, co udało się stworzyć grafikowi po zapoznaniu się z aktualnymi doniesieniami. I to nie wszystkimi, gdyż według innych plotek, V30 będzie charakteryzował się bardzo specyficznym ekranem. Z tym projektem możecie zapoznać się tutaj.
W moim odczuciu ten render mocno, za mocno przypomina LG G6. Seria V była ciekawą odskocznią od pozostałych, oferowanych na rynku modeli. Pozostaje liczyć jedynie na to, że w tym przypadku producent jeszcze czymś nas zaskoczy, lub że powyższe grafiki mocno odbiegają od prawdziwego LG V30.
źródło: MySmartPrice