Technologiczny świat wręcz oszalał, kiedy na początku roku HMD Global wypuściło nowe smartfony opatrzone logo Nokii. Fińska legenda powróciła na rynek, choć na początku telefony były dostępne tylko w Chinach. Stopniowo pojawiają się również w Polsce, lecz w tym przypadku nie obyło się bez zmian – na przykład model Nokia 6 różni się pewnym detalem względem wersji przeznaczonej na rynek chiński.
Jak zapewne wiecie, przedsprzedaż Nokii 6 trwa i chyba ma się całkiem dobrze. Sklepy podają, iż wysyłka odbędzie się od 7 lipca, a więc już od jutra. Mamy nadzieję, że nie sprawdzi się adnotacja, iż czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu ze względu na ograniczone dostawy i najdalej pod koniec tygodnia konsumenci w Polsce będą mogli się cieszyć Nokią 6. Szkoda, że… bez diody powiadomień.
W powyższym wideo, twórcy z portalu NokiaMob pokazują, gdzie dokładnie znajduje się dioda powiadomień LED Nokii 6. Co oczywiste, wykorzystano wersję chińską, a konkretniej model TA-1000. Bo jeśli chodzi o warianty urządzenia, to ich też jest kilka…
- Warianty dostępne w Chinach: TA-1000 to model, który jest tym „najzwyklejszym”. Jedyną rzeczą godną uwagi jest to, iż smartfon jest pozbawiony usług Google. Jeśli ktoś ich potrzebuje, to musi polować na model TA-1003.
- Warianty dostępne na innych rynkach: Tutaj sprawa nieco się komplikuje. Globalna wersja urządzenia pojawi się jako TA-1033, TA-1039, TA-1021 oraz TA-1025. Nokia 6 Global względem wariantu dostępnego w Chinach będzie miała o 1 GB pamięci RAM mniej, ale zostanie wzbogacona o usługi Google, NFC, autofocus dla przedniej kamerki oraz masę innych usprawnień, których aż nie ma sensu wymieniać. Są to różne drobnostki takie jak chociażby lekkie pogrubienie niektórych plastików, ale również całkiem odczuwalne usunięcie nieszczęsnej diody powiadomień.
Jeśli nie pamiętacie dokładnie specyfikacji Nokii 6, to odsyłam Was do tego wpisu, w którym Grzesiek zestawił parametry trzech smartfonów wypuszczonych przez HMD Global.
Póki co nie wiemy, czy dioda powiadomień nie pojawi się w urządzeniu fizycznie, czy też zostanie wyłączona systemowo, ale spodziewamy się raczej tego pierwszego.
Pozostaje pytanie – dlaczego podjęto decyzję o jej usunięciu? Najprawdopodobniej przednia kamerka z autofocusem zajęła zbyt dużo miejsca, aby upchać tam jeszcze małego LED-a. Co prawda Nokia twierdzi, że decyzja jest spowodowana niskim zainteresowaniem tą funkcją na rynku globalnym, ale… nie za bardzo chce mi się w to wierzyć. Osobiście jestem wielkim fanem diody powiadomień i aktywnie z niej korzystam – brak takiego detalu w urządzeniu sprawia, iż w moich oczach traci ono bardzo wiele.
A jak jest w Waszym przypadku? Korzystacie z diody powiadomień LED, czy raczej nie zwracacie na nią uwagi?
źródło: NokiaMob, Gadgets NDTV
grafika główna: kadr z wideo Nokia Mobile