Xiaomi to chiński producent, który w kraju nad Wisłą cieszy się ogromną sławą. Internet jest przesycony tą marką na tyle, że na niemal każde pytanie w grupach technologicznych odpowiedź brzmi kup Xiaomi. Ludzie wypowiadają się o smartfonach w różny sposób – czasem je idealizują, czasem widzą zarówno wady, jak i zalety urządzenia, a czasem uważają je za największe zło na świecie. Wątpliwości nie ulega jednak, że producent ma w swojej ofercie kilka telefonów, które są warte uwagi – niekoniecznie kupna. Jednym z ciekawszych modeli jest oczywiście Xiaomi Mi6, który ma iście flagową specyfikację w nie-do-końca flagowej cenie. No, to zadajmy to pytanie głośno – gdzie najlepiej kupić Xiaomi Mi6?
Osobiście uważam, że to pytanie należy dokończyć – i dlaczego nie w Polsce? Ale chwila, chwila, no właśnie…
Dlaczego nie w Polsce?
Odpowiedź jest całkiem prosta. Bo nie jest dostępny w oficjalnej, polskiej dystrybucji. Mój redakcyjny kolega, Karol, wspominał przy okazji otwarcia pierwszego salonu Xiaomi w Polsce, że model Mi6 ma się pojawić w trzecim kwartale tego roku, ale nie wiemy nic więcej na temat jego ceny, ani dostępności poszczególnych wariantów. Pamiętajcie, że wszystkie polskie sklepy, które obecnie mają w swojej ofercie Xiaomi Mi6, sprowadziły daną liczbę egzemplarzy na własną rękę i po prostu je odsprzedają, często przy okazji doinstalowując niechciane oprogramowanie. Nie byłoby nic w tym złego, gdyby nie podszywanie się pod oficjalnych resellerów. I już z powodu takiego oszustwa uważam, że nie należy kupować w tego typu sklepach. A ci, którzy otwarcie przyznają się do sprowadzenia telefonu z Chin na życzenie klienta, na ogół naliczają sobie odpowiedni „dodatek” – co jest całkowicie zrozumiałe, nie widzę jednak przeciwwskazań, aby nie zrobić tego samemu.
Jak już wspomniałem – warto zainteresować się ofertą chińskich sklepów internetowych. Są ku temu trzy główne powody:
- Dolar spadł wyjątkowo nisko. W chwili pisania tego wpisu cena 1 dolara wynosi około 3,71 zł, dzięki czemu kwota, jaką przyjdzie nam zapłacić po przewalutowaniu, będzie całkiem niska. Przecież jeszcze całkiem niedawno zielony kosztował o 80 groszy więcej!
- Na ogół istnieje możliwość wykupienia gwarancji realizowanej w Polsce – czasem jest to „w pakiecie”, czasem za odpowiednią dopłatą. Niestety, to raczej tak zwana gwarancja sprzedawcy realizowana w danym serwisie, a nie gwarancja producenta. Wbrew pozorom, ma to jakieś znaczenie.
- Wszystkie podlinkowane niżej urządzenia będą miały (według zapewnień sprzedawcy) zainstalowaną globalną wersję oprogramowania, wraz z językiem polskim. Nawet jeśli na smartfonie nie będzie tzw. Global ROM-u, to można go wgrać na własną rękę – bez większego problemu ani technicznego, ani związanego z gwarancją, a wtedy ewentualne aktualizacje będą mogły być instalowane systemem OTA.
Warto też pamiętać, że przy odpowiedniej wiedzy i odrobinie sprytu można połączyć różne promocje i kody rabatowe i kupić telefon za bardzo dobre pieniądze. To już nieco „wyższa szkoła jazdy”, która wymaga śledzenia ofert, a ci, którzy orientują się w zakupach w Chinach na tyle dobrze, zapewne nie muszą szukać pomocy w tym wpisie ;).
Z czym się je Xiaomi Mi6?
W tym momencie należy przypomnieć, że Xiaomi Mi6 występuje na rynku w kilku wersjach:
- 6 GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej – wersja najtańsza
- 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej oraz z pleckami wykonanymi ze szkła
- 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej wraz z pleckami ceramicznymi – wersja najdroższa
Potencjalne dodatkowe opłaty
Jeśli chodzi o cło, to na całe szczęście, opłaty celne nie są nakładane na telefony. Inaczej jest w przypadku podatku VAT – w gruncie rzeczy jest to loteria. Oczywiście, zgodnie z prawem powinien zostać opłacony, ale… nie zawsze zostaje nałożony, szczególnie w przypadku paczek pocztowych. Dla odmiany właściwie wszystkie przesyłki kurierskie są sprawdzone na tyle dokładnie, że należy opłacić odpowiedni podatek. Stawka VAT wynosi – jak zapewne wiecie – 23% i właśnie tyle będzie trzeba dołożyć do telefonu przy odbiorze przesyłki.
No to co, gotowi? Zaczynamy prześwietlenie ofert chińskich sklepów internetowych i poszukiwanie Xiaomi Mi6. Pamiętajcie, że podane ceny w złotówkach są policzone według bezpośredniego kursu, bez uwzględnienia ewentualnych przewalutowań lub „gorszych kursów” w bankach (lub na PayPalu).
AliExpress
Postanowiłem zacząć od króla królów chińskich portali aukcyjnych. W oczach Polaków nie ma chyba lepszego miejsca, aby zakupić trochę gadżetów za grosze. Ale można tam kupić również rzeczy poważniejsze, takie jak chociażby… Xiaomi Mi6. Warto pamiętać, iż na AliExpress całkiem sprawnie działa system ochrony kupujących i nie ma żadnego problemu z ewentualnym zwrotem pieniędzy.
Niezwykle popularnym i – co za tym idzie – sprawdzonym sprzedawcą smartfonów, jest sklep Goldway. Warto w tym momencie wspomnieć trochę o przesyłce. Otóż jedyną możliwą opcją jest „kurier DHL”, ale… Okazuje się, że sprzedawca wysyła paczki swoim sposobem i owszem, jest to kurier, jednakże paczka jest przepakowywana na terenie Unii Europejskiej, przez co podatek VAT nie jest nakładany na kupującego. Kolejną godną uwagi sprawą jest gwarancja. Sprzedawca udziela rocznej na terenie Chin, jednakże za dodatkową opłatą, wynoszącą 31-35 dolarów, można dokupić taką, która jest realizowana w Polsce. Jak donieśliście w komentarzach (dzięki!) sam sprzedawca zaznacza, że sklep udziela wyłącznie gwarancji realizowanej w Chinach i w razie usterek telefon należy wysłać tam, zaś opcja płatna jest dostarczana przez AliExpress. Podobno użytkownicy z Polski donoszą, że nie działa ona zbyt sprawnie i uczciwie.
Jak sami widzicie powyżej, u tego sprzedawcy odnajdziemy dwie oferty. W każdej z nich wybrałem zestaw podstawowy (telefon, kabel i ładowarka) – do którego w ramach gratisu dołączone zostanie etui – wraz z realizowaną w Polsce gwarancją. Za Xiaomi Mi6 o pojemności 64 GB przyjdzie nam zapłacić 491,32 dolara, zaś za pokrytą szkłem wersję 128 GB – 554,52 dolara (odpowiednio 1822 i 2057 złotych). Oba warianty dostępne są wyłącznie w kolorze czarnym.
Gearbest
Kolejnym owianym chwałą sklepem jest Gearbest. Sam często zamawiam tam jakieś elektroniczne drobnostki i nigdy nie miałem żadnego problemu z przesyłką, ani zwrotem gotówki. W tym przypadku dostępne są wszystkie wersje Xiaomi Mi6 – wyłącznie w kolorze czarnym. Jest jednak pewien mankament – w tym przypadku nie ma co liczyć na polską gwarancję. Moim zdaniem warto natomiast dopłacić około trzydziestu dolarów do ubezpieczenia przesyłki oraz przesyłki kurierem. Podane poniżej ceny tyczą się darmowej, nierejestrowanej paczki bez ubezpieczenia – żeby nie rzec wersji „oszczędnej”.
Za smartfon przyjdzie nam zapłacić kolejno 466,99 dolara (1735 złotych), 519,99 dolara (1930 złotych) lub 569,16 dolara (2113 złotych). Jest to wersja „optymistyczna”, ponieważ w przypadku ubezpieczenia, droższej przesyłki (nawet pocztowej, lecz rejestrowanej) oraz naliczenia podatku VAT kwoty te mogą wzrosnąć nawet o… 430-520 złotych!
iBuygou
Nieco mniej popularnym, acz również sprawdzonym chińskim sklepem, jest iBuygou. W tym przypadku również miałem okazję zakupić kilka drobnostek, jednakże słyszałem, że różnie bywa z procedurą zwrotu. W tym sklepie można liczyć na polską gwarancję – za zaledwie 9,99 dolara będzie ona realizowana przez rok, zaś wydanie 14,99 dolara zapewni nam dwuletnią gwarancję na terenie Polski. Bez zaskoczeń – zakupić można wyłącznie wersję czarną „szklanych” Xiaomi Mi6, jednakże wersję ceramiczną lub inne kolory szklanej można zamówić w przedsprzedaży.
Sprzedawca zapewnia, że na smartfonie zainstalowany zostanie Global ROM, lecz… nie będzie on wspierał OTA. Na ogół sprzedawcy zapewniają o wsparciu dla tej metody aktualizacji, co pozwala gdybać, iż nie jest to Xiaomi Mi6 w wersji „International” lub zainstalowany zostanie inny system operacyjny, niż ma to miejsce w większości przypadków.
Na iBuygou za kwotę o wartości 5% zamówienia (w tym przypadku 23-27 dolarów) można zamówić „ubezpieczenie od VAT-u” i właśnie z nim oraz tańszym kurierem wraz z ubezpieczeniem (kurier DHL: 19 dolarów, FedEx wraz z ubezpieczeniem kosztuje 38 dolarów), a także dwuletnią gwarancją w Polsce wyliczyłem poniższe ceny. Tym razem w ramach gratisu otrzymamy szkło na ekran smartfona.
Na iBuygou z portfela (w zależności od wersji) wyskoczy nam 518,78 dolara (1925 złotych) lub 585,98 dolara (2175 złotych). Bez podatku VAT, gdyż to bierze na siebie sprzedawca.
Banggood
Przedostatnim sklepem, do którego zajrzymy, jest Banggood. Tutaj sprawa jest prosta – dostępna jest tylko wersja najtańsza, z ceną podaną od razu w złotówkach. Można dopłacić około 60-90 złotych, żeby otrzymać paczkę trochę szybciej, ale nawet w przypadku tej najprostszej nie będziemy czekać zbyt długo. Co prawda braki magazynowe zostaną uzupełnione dopiero 10 czerwca, ale to chyba nie problem?
Cenę widzicie sami powyżej – wynosi ona 1768,85 złotych. Jeśli wybierzecie najdroższą przesyłkę i zostaniecie dodatkowo uraczeni VAT-em, może ona skoczyć aż do 2279 złotych.
Geekbuying
Ostatnim już miejscem, gdzie poszukamy naszego telefonu, jest Geekbuying. Tutaj również kupowałem drobnostki i nie było z nimi żadnego problemu – nie jest to portal-wałek i można pokusić się o zakup. W systemie innym niż przedsprzedażowy dostępne są (jak zwykle) czarne, „szklane” Xiaomi Mi 6. Nie mamy nic do gadania, jeśli chodzi o rodzaj przesyłki, a ze względu na czas jej otrzymania wnioskuję, że jest to kurier.
Za wersję 64 GB przyjdzie nam zapłacić 460,99 dolara (1710 złotych), zaś za wersję 128 GB 524,99 dolara (1950 złotych). W tym przypadku jestem niemalże pewny, że trzeba liczyć się z podatkiem VAT – wtedy zapłacimy odpowiednio jakieś 2105 i 2400 złotych.
Kilka przykazań „na drogę”
Przede wszystkim – zalecam zdrowy rozsądek. Owszem, zdarzają się promocje, ale nikt nie daje nic za darmo. Radzę również dopłacać do „lepszych” przesyłek, chociaż tych najprostszych, pocztowych, ale rejestrowanych. Warto także pamiętać, aby nagrać proces rozpakowywania przesyłki (podczas odbioru, jeśli to tylko możliwe), co zdecydowanie ułatwi sprawę ewentualnego zwrotu w przypadku pomyłki lub uszkodzenia mechanicznego.
Na AliExpress najbezpieczniejszą platformą płatności są Przelewy24, zaś na innych portalach zalecałbym użycie PayPala – może się ukazać, że kurs nie będzie „wybitnie korzystny”, ale usługodawca ten zapewnia bardzo sprawnie działający program ochrony kupujących.
No, to gdzie w końcu kupić Xiaomi Mi6?
Nie zrozumcie mnie źle, ale to zależy od Was. Każdy sklep ma swoje wady i zalety, każdy z nas ma też swoje preferencje – jedni wolą poczekać i mieć jak najtaniej, inni są zdeterminowani i chcą mieć telefon możliwie szybko za wszelką cenę. W tym wpisie starałem się nieco nakierować Wasze myśli oraz porównać oferty, ale także rozwinąć trochę wady i zalety poszczególnych sklepów czy sprzedawców.
Jeśli ja miałbym odpowiedzieć na pytanie Gdzie najlepiej kupić Xiaomi Mi6? zdecydowałbym się chyba na Gearbest. Na pewno nie jest to oferta najtańsza, ale osobiście wolę przygotować się na kuriera, ubezpieczenie i VAT i czuć się pewnie – zresztą, nawet wtedy cena smartfona względem urządzeń dostępnych w Polsce oficjalnie wypada całkiem korzystnie.
Ale jeśli Wy uważacie inaczej – koniecznie dajcie znać w komentarzu. Kto wie, może przegapiłem jakąś ofertę? ;)
źródło grafiki głównej: wccftech