Emocje po premierze Mi 6 jeszcze nie opadły, o czym świadczy fakt, że cały czas żywo to wydarzenie komentujecie. Nie można jednak zapominać, że choć Xiaomi pokazało naprawdę ładny i świetnie wyposażony sprzęt, to jednocześnie zrobiło nas w bambuko, ponieważ razem z nim nie zaprezentowało Mi 6 Plus. Na szczęście wiemy, że smartfon pojawi się na rynku, ale musimy na niego trochę zaczekać.
A dokładniej jakieś dwa miesiące. Taki okres przynajmniej podaje Pan Jiutang, czyli dobrze nam znany – i poważany – chiński analityk, który wielokrotnie z dużą dokładnością przewidział plany Xiaomi (na przykład datę premiery Mi 5). Dlatego osobiście nie widzę powodów, żeby mu nie wierzyć – to nie jakiś @KJuma z Weibo ;)
Jeżeli jednak ktoś mimo wszystko cały czas wątpi w rychłą premierę Mi 6 Plus, to musi wiedzieć, że smartfon przeszedł już proces certyfikacji w Chinach. Jest więc pewne, że model ten dołączy za jakiś czas do zaprezentowanego wczoraj Mi 6. I jest to bardzo dobra wiadomość, choć na temat tego urządzenia aktualnie wiadomo jedynie tyle, że również będzie je można ładować (a właściwie to zasilający je akumulator) z mocą 18W.
Należy się więc spodziewać, że wkrótce internet zaleje fala przecieków na temat Mi 6 Plus. Nie spodziewajcie się jednak rewolucji – smartfon najpewniej będzie większą wersją Mi 6. Chyba, że Chińczycy nie przestaną nas zaskakiwać i „upakują” do niego jeszcze więcej „bajerów”. Tylko jakich? Jakieś pomysły?
*Na grafice tytułowej Xiaomi Mi 6
Źródło: Weibo przez GizmoChina, Playfuldroid!