Przykro to mówić, ale w opinii sporej części osób LG G6 nie zasługuje na miano „flagowca”. Bo choć LG zdecydowało się na innowacyjny wyświetlacz o proporcjach 18:9, to nadal jest to panel LCD. Smartfon napędza też nie „najświeższy” procesor Qualcomm Snapdragon 821 z układem graficznym Adreno 530. Koreańczykom zarzuca się również, że zastosowali „słabe” sensory Sony IM258 w aparacie głównym. Dlatego ta grupa klientów pokłada ogromne nadzieje w nadchodzącym LG V30. I coraz więcej wskazuje na to, że może on być pod każdym względem lepszy od gie-szóstki.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że LG V20 doczeka się następcy. Ale wygląda na to, że LG dokona sporych zmian w stylistyce tej serii. Jak bowiem donosi serwis źródłowy, firma-córka LG, LG Display, zacznie wkrótce produkcję obustronnie zakrzywionych wyświetlaczy OLED do trzeciej generacji Mi Note oraz LG V30. Przy okazji warto także wspomnieć, że przedsiębiorstwo dostarcza też ekrany do Mi Note 2.
Do oficjalnej premiery następcy LG V20 pozostaje jeszcze co najmniej kilka miesięcy (spodziewamy się jej bowiem na początku września), ale i tak zdążyło już do nas dotrzeć kilka informacji na jego temat. Evan Blass doniósł nam na przykład, że LG V30 nie otrzyma dodatkowego ekranu pomocniczego ponad wyświetlaczem głównym. Wydaje się to „dziwną” decyzją, bo było to charakterystycznym elementem dla tej serii. Ale skoro zdecydowano się na obustronnie zakrzywiony panel, to można liczyć na to, że wszystkie funkcjonalności przeniesione zostaną właśnie na zagięte krawędzie. A przynajmniej ja bym sobie tak to wyobrażał.
Według niedawnych doniesień, LG V30 zostanie również wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 835 z układem graficznym Adreno 540 oraz 6GB RAM. Zadowoleni mają być także fani wysokiej jakości audio, ponieważ mówi się też o przetworniku cyfrowo-analogowym Quad DAC.
Nie ukrywam, że czekam z niecierpliwością na rendery, przedstawiające LG V30. Interesuje mnie też, czy smartfon będzie bardziej podobny do Mi Note 2, czy może raczej do Samsunga Galaxy S8+. Nie wiadomo bowiem na razie, czy LG także w tym modelu zamierza zminimalizować ramki i zastosować proporcje 18:9.
*Na zdjęciu tytułowym LG V10 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: The Investor