2017 to z pewnością rok wirtualnych asystentów. Takich „pomocników” pojawiło się już kilka, a najbardziej znanym z ostatnich dni jest Bixby od Samsunga. Swoich sił na tej płaszczyźnie szuka także Facebook, dodając nową funkcję do swojego komunikatora internetowego.
Nowy, wirtualny asystent, nazywa się Messenger M (albo po prostu M Assistant) i jego rola nie jest taka sama, jak w przypadku Google Now. M Assistant to ktoś w rodzaju trzeciej osoby słuchającej (a raczej czytającej) nasze rozmowy. Bazując na kontekście rozmowy i na pojedynczych słowach, asystent podaje nam różne sugestie.
https://www.facebook.com/facebook/videos/10155681693016729/
Niektórzy taką rolę asystenta mogą znać, bowiem na tym samym początkowo bazował Google Assistant w komunikatorze Allo. Choć zasada działania tego asystenta jest podobna jak w Google Allo, to jednak w Facebook Messenger ma większa rację bytu (z komunikatora Facebooka korzysta ponad miliard ludzi).
Jak wyglądają wcześniej wspomniane sugestie? Jeśli Twój znajomy zada Ci pytanie „Gdzie jesteś?”, to M Assistant da Ci możliwość szybkiego udostępnienia swej lokalizacji – wystarczy puknąć w okienko, które wyskoczyło. Można także dłużej przytrzymać palec na ekranie, aby otrzymać więcej sugestii lub po prostu przesunąć w bok, aby pozbyć się sugestii.
Jakie sugestie daje użytkownikowi M Assistant? Podpowie, jakiej naklejki w danym momencie użyć, pozwoli na szybki przelew pieniężny, ustawi powiadomienia dotyczące wspólnych planów ze znajomym, a także oddeleguje do innych aplikacji i usług np. Uber. Facebook aktualnie testuje kilka funkcji tego asystenta, jednak już zapowiedział, że będzie ich o wiele więcej!
Jak na ten moment, M Assistant trafił na urządzenia z iOS i Androidem w Stanach Zjednoczonych. Reszta świata – w tym Polska – musi trochę poczekać. Jeśli Ci się ten dodatek nie podoba lub podobać nie będzie, to nie martw się – będzie go można łatwo wyłączyć w ustawieniach aplikacji Messenger.
źródło: Facebook